| RENATA |
PROFIL O autorze Przyjaciele (122) Kolekcje Poezja (1247) Proza (22) Fotografia (218) Pocztówka poetycka (34) Dziennik (96) |
RENATA, 1 kwietnia 2012
zółtozielona trawa
i jasnoniebieskie niebo
jest niczym w porównaniu
z rajem hasiszpyroka
każda znaleziona puszka
o krok przybliża
do złotej ambrozji
kamień pęka po
długotrwałym deszczu
głowa pęka po
długotrwałej suszy
piećdziesiąt jeden to kilo
i już twarz jasnieje uśmiechem
RENATA, 1 kwietnia 2012
Każdy z nas nosi w sobie niebo i piekło
O.Wilde portret Doriana Graya
może chcieliby widzieć głupawą blondynkę
domiemywać bedą wciąż i wciąż
jej wysokiej pozycji
śliczna dziewczyna z sąsiedztwa
z nieodłącznym aparatem
uwieczniając swoje plastyczne ciało
jego i Rzeszę
niegłupi rozum pojąć nie może
strachu sztuki umierania
próbowała i nic po p rostu nic
wyłania się zza ideału noryckiej rasy
dobra zabawa kieliszek i dymek
i niech wszyscy diabli
wezmą ich dla nas
szampan i czekoladki
po trosze jak BB
po trosze jak MM
Ewa nieodłączna częśc nibylandii
na Berghofie świadomie pewna i wierna
jak owczarek Blondi
Kobieta w cieniu wiedziała że jest tylko
rodzajem dekoracji sztuka jest sztuką
a przegrać też trzeba umieć
razem z nią do bunkra weszła śmierć
w nagrodę bóg dał jej swoje nazwisko
i cyjanek życie jest wielką tajemnicą
kontrowersji koncentracji
kapitulacji
a przeszłość wciąż budzi demony
tam gdzieś w światach równoległych
RENATA, 31 marca 2012
dwie postacie
i domek z kart
kredytowych
rozsypał się
jak ten ryż
kiedyś nam
na [nie]szczęście
RENATA, 30 marca 2012
mam do ciebie słabość
przy świetle księżyca
wtedy wyję z tęsknoty
dopóki pomiędzy
prócz naszych rąk
nie bedzie nic więcej
RENATA, 29 marca 2012
Telewizja śmierdzi śmiercią
przeoczenie tej prawdy grozi
dekompresją nie rezerwuję biletów
na następny seans
idę małymi kroczkami do przodu
z głową w chmurach uśmiechnięta
w promieniach słońca nie tak
zupełnie bez celu bo do pracy
podbiega facet
chwytając mnie za ręce
podszedłem zobaczyć
jak wygląda wiosna
poprawił mi humor na resztę dnia
RENATA, 28 marca 2012
Zło rozprzestrzenia się na świecie
wyłącznie przez dotyk
Rozjaśniała się najjaśniejsza gwiazda
jak krótki przypływ na plaży
w labiryncie elementów dekoracji
niezbyt oporna dla zalotnika
co splynęło wodospadem
podarków i głośna kampanią
leżeli tak rozmawiając o torturach
tych średniowiecznych i tych gestapowskich
każdy ma jakieś naleciałości
on był dewiantem
bij mnie bij droga Renate kop
wyzywaj do utraty tchu krwi
do ekstazy a potem już tylko rozmowa
o niczym? o Nietzsche?
wyjechała
zaszczyt bycia uwielbianą odbija się na
czarno nadczłowiek wysysa każdą kroplę
krwi i duszy już uciec w przerażenie
zatyka pustka i morfina sanktuarium sanatorium
schody okno
okno tak będzie lepiej
epilepsja
[7 10 1937]
RENATA, 26 marca 2012
Niektóre kobiety rumienią się, gdy je pocałujesz, niektóre wzywają policje, niektóre klną, niektóre gryzą. Ale najgorsze są te, które wybuchają śmiechem.
Seneka Młodszy (Lucius Annaeus Seneca (Minor))
całować to nie grzech
tak namiętnie bez granic
gdy całujesz tak po prostu za nic
pięknej pani usta
słodkie jak miód nie kupisz
złotem i podarkami ani winem
mowiąc potocznie
tylko z milości w twoim
łożu spocznie
i odda pocałunek
tak serdecznie a nie
parsknie śmiechem
kamień w sercu i maskę
rozbija zakochanie
choćby w tańczącym z wiatrakami
Si vis amari, ama
RENATA, 23 marca 2012
;Pijaństwo nie tworzy wad
wydobywa je na wierzch;
Seneka Młodszy
Dwa tysiace mil podwodnej podróży
od piekła do nieba z różnym skutkiem
rozwiązły język
o rozdeptany but
z przyklapniętym uchem
w mętne oko
daremnie drżaca dłoń
chciałaby
a myśli krążą wokół
poezji
z fantazją opowiadasz
do pustej szklanki
o zgubionej miłości
i znów zinme łóżko
własny szkielet i zmęczone kości
i bedzie wielka moc tworzenia
po kilku głębszych
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka