RENATA | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (122) Kolekcje Poezja (1247) Proza (22) Fotografia (218) Pocztówka poetycka (34) Dziennik (96) |
RENATA, 3 marca 2022
słów brakuje po stronie świata
u każdego na klapie Ukraińska flaga
pomagają malutcy i wielcy świata
diabeł czyni zło ale przyjdzie zapłata
I nie ma czerwonych maków pod Ukrainą
tam łuna wojennej pożogi tam też cywile giną
nie tylko żołnierz bo jego cel to obrona
lecz zwykła ludność dzieci ,matki ,żony
łzy smutku trwogi strachu i żalu
pomagamy dużo a jednak zbyt mało
dotkliwe sankcje dla oligarchów
Putin się śmieje i prowadzi operację
ciche modlitwy -czyż nie ma Boga?
pod stopą ludzką leży i poty ludzkie spija
ziemia zaludniona ziemia czyjaś
nie ma prawa jedno państwo drugie zabijać
Boże dopomóż
bo wszyscy jesteśmy Ukrainą
03-03 -22
RENATA, 3 marca 2022
A słowo się rzekło
by rozpętać piekło
poleciało słowo rozkazem
ziemią i niebem przemieniając
domy szkoły szpitale
w gruz gruz gruz
leciało z ust do ust
śmiało bo dysponowało
potęgą wrodzonej agresji
chłonęło je tysiące uszu
a słowo kazało wyciągać broń
zabić JEGO lub SIEBIE
bo słowo chce ZIEMI
wyszło z parszywych ust
i schować się nie chce
za to SŁOWO powinna głowa zlecieć
RENATA, 1 marca 2022
jest luty mróz i śnieg
Putin się wściekł
chce Ukrainę zgarnąć
do kieszeni jak własność
były podchody i dyskusje
słowa wielkie słowa puste
wolność braterstwo
krew morderstwo
rozbój w biały dzień
na oczach całego świata
to nie jest dobry czas na wojnę
chcemy żyć i pracować spokojnie
już nawet wirus się schował
bolą nas serca myśli i słowa
to jest szaleniec grzmią mocarze
czas go ukaże
to nie jest dobry czas na wojnę
to nie jest dobry czas na siły zbrojne
Rosji napad na Ukrainę
giną ludzie Putina ni ma
Tak się zapienił gdzieś w Uralu
po trupa chce przejąć gruzy w miastach
i trupy Ukraińców i trupy Rosjan
nażresz się bucu krwią ziemi i osrasz
z drugiej strony
serce człowieka widać na dłoni
za Ukrainą Świat się ujął
płyną dary broń i miejsce przy stole
czyni się dobro na tym łez padole
to nie jest dobry czas na wojnę
wściekły pies ujada obgryza kości
wszyscy wielcy nie są święci
komuś się poprzewracało głowie
i nikt nie wie jak go powstrzymać
a najbardziej dzieci żal i wiosny
miejmy nadzieję będzie radośnie
zło spali się ze wstydu i wzejdzie słońce
bo nigdy nie jest dobry czas na wojnę
RENATA, 1 marca 2022
nie ma słów żeby określić Putina
stalowy wzrok marsowa mina
gdyby słowo mogło zabijać
już by nie żył taka to Świnia
władza uderzyła skurwysynowi
do głowy
zezwierzęcenie mówią doktorzy
o przepraszam
zwierząt nie obrażać
już szósty dzień Ukrainę podbija
co będzie dalej końca nie widać
bomby rakiety zbrodnia i terroryzm
z tym walczy Ukraiński patriotyzm
Wielki Putin wielki jak sam Stalin
jak Hitler jak Neron niech go piekło spali
nie do opisania nie do wypowiedzenia ludzie giną
świat podziwia pomaga i wspiera
arena diabła
nie ma wirusa
przed Putinem uciekł
tak jak ucieka
ciężarna kobieta
gdzie prawa człowieka
obłęd szaleństwo agresja
kazdy walczy jak może
pomóż im Boże
zatrzymać piekło
bo pękło
RENATA, 26 lutego 2022
Przywódca by nie żądał
przywódca by nie prosił
żeby ktoś walczył a on uchodził
tak się nie godzi
aktor i komik gra największą rolę
jaką grać mu przyszło
i choćby zgiął wraz z rodziną
i gdyby nie wytrwał i przelał krew
i tak jest
wielki i niezłomny
gdy za drzwiami demony wojny
nie ucieka mając wybór
szacun Panie Żełeński trafisz bohatersko
na sceny filmowe na karty historii
choć statek idzie na dno
prawdziwy bohater
trwa na straży i ostatni opuszcza statek
cokolwiek się stanie
jesteś podziwiany
RENATA, 25 lutego 2022
Diabeł wskazał palcem Ukrainę
ten diabeł ręką Putina
zasiał strach ucieczkę i trwogę
krew śmierć płacz i pożogę
kto może ucieka wciąż dalej i dalej
mężczyzn już nie puszczają
do kresu sił chcą bronić kraju
wciąż dziennikarze info podają
oczy same łzy wylewają
co będzie dalej wszyscy pytają
świat wspiera słowem czynów za mało
szczyt szczytem pogania góra coś zaśmierdziało
czyżby strach wielki obleciał WIELKICH
straszą sankcjami diabeł się śmieje
chce likwidacji władz Ukrainy
położyć łapę na tej ziemi
Ziemi krwawiącej proszącej w trwodze
czy ktoś pomoże ?
Agresja trwa a Świat patrzy
apel do diabła już nie wystarczy
zwykły Rosjanin też protestuje
za to policja go pałuje
stop wojnie krzyczy na ulicy
do nysy pałami i się nie liczy
och Ukraino stąd do wolności
droga daleka
świat patrzy potępia
i czeka czeka
To już Krasicki przewidział
czasy w których żyć nam przypadło
wśród serdecznych przyjaciół
psy zająca zjadły
RENATA, 25 lutego 2022
Nagle buch -wybuch
dramat płacz gruz
trudno uwierzyć że to się dzieje naprawdę
miał być wesoły dzień Pączka
a tu nad ranem wybuchła wojna
Putin napadł na Ukrainę
zaatakował tak agresywnie
inwazja atak jak to przeraża
bombardują określone cele
obalić rząd zabrać wolność
uciekają ludzie co sił
ze spalonych miast ze zniszczonych wsi
wloką za sobą jakieś bagaże
na tą nieszczęsną tułaczkę
straszliwe demony wojny na Ukrainie
reszta Świata biernie potępia Putina
pomoc dla uciekających zapewnia
Świat dużo mówi ciągle potępia
a sam się boi ścigać szaleńca
trzymaj się Ukraino dziś drugi dzień wojny
dramatyczne słowa prezydenta Ukrainy
aż do bólu prawdziwe przez łzy przedziera się
samotność wśród przyjaciół noszących pocieszenie
na odległość i słowa słowa słowa
sankcje ach a może jeszcze nie bo boli głowa
już od dziś powszechna mobilizacja
już mężczyzni nie wyjadą za granicę
tu zostać chcą i muszą by bronić Ojczyznę
choć śmierć patrzy w oczy broń się wygoń zabij
Ty chłopcze co pierwszy raz w życiu trzymasz karabin
RENATA, 21 grudnia 2021
mąż dobrze zarabia
w rozjazdach
żona rozpierdala jak tylko da się
ciężko zarobioną kasę
a niech ma w końcu piękna
te masaże SPA solarium
mąż myśli piękno zamknięte w akwarium
jak recydywa gdzieś się wyrywa
bo ona i jej chuć szalona
szuka kutasów do romansów
bo przecież tych strojnych ubiorów
jej osoba nie zabierze do grobu
szaleje jej telefon i laptop
faceci do łóżka jej włażą
bo gorąca jest ta trzydziestka
a mąż choć przystojny rzadko tu mieszka
aż raz przyjechał wcześniej niż przystało
otwiera drzwi a tam szum nagich ciał oj się działo
żona w płacz i przeprasza mąż zawzięty nie wybacza
rogi mu urosły aż stąd do Berlina
nie chce jej rozwodem rzecz ucina
RENATA, 18 listopada 2021
dotyk dłoni ust i języka
nikt tak nie kocha jak on
nikt tak nie dotyka
noce bezsenne gdy splot ciał
grzeszny kac wśród pościeli
fal magnetyzm szyję całują usta
i niżej niżej wolno taktownie
i kwiatów bukiet na odchodne
ich kolce wchodzą w dłonie
wino jest jak narkotyk aż po świt
wtulona w pustą poduszkę po tobie
bo Ty właśnie przy żonie niby
nie kochasz jej lecz nie potrafisz
odejść opowiadasz tak niesamowite
historie ale nigdy nie powiesz kocham Cię
serce mi płacze chcę Cię rzucić skasować
Ty uparcie wracasz głodny mej gładkiej skóry
łabędziej smukłej szyi ja brudna i potępiona
w ciąży jest twoja żona żółkną słowa więdną myśli
diabeł rozpustnik namalował wizje taka żądza ciała
jeśli znów o zmierzchu będziesz miał ochotę
tego wczoraj już nie będzie scenariusz napisało życie
dziś ja pod sercem noszę cząsteczkę zawiłości
bez ciebie już słucham porywających za serce muz
bez ciebie już
RENATA, 6 listopada 2021
;;Wesele ''- Smarzowskiego
Bawią się chochoły
bawią się warchoły
jak przystało na całość
Wilk sprzedawca świń
urządza wesele swojej córce
jakiś kibol grzebał w jej dziurce
-ale się kochają
-trzeba się tym zająć
i tak chleba i wina nie brakuje na weselu
Wilk ogląda urządzony w masarni spektakl
albo milion albo w eter
pomiędzy wódy kieliszkiem
pomiędzy życzeń śmietniskiem
pomiędzy żoną która chce odejść
pomiędzy księdzem a furą kości
tańczy murzyn tańczy Żyd
daj forssę bo będzie wstyd
Dziadek ma wizje wspomnień
o nieszczęśliwej młodzieńczej miłości
do żydówki i cały wojenny pogrom
przewijał się jak taśmy ogrom
nienawiści i krwi to my
Polacy jesteśmy tacy
nie przepuścimy Żydom
zazdrościom i różowym tęczom
my rasiści my Polacy
polskość jest święta
inność to przynęta
by sponiewierać i zdeptać
serce by mam pękło
i oko wymiękło
gdyby jakiś chochoł
śmiał uderzyć w POLSKOŚĆ
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi