RENATA | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (122) Kolekcje Poezja (1247) Proza (22) Fotografia (218) Pocztówka poetycka (34) Dziennik (96) |
RENATA, 23 lutego 2011
Rozsmakowujesz się we mnie
jakbys chciał zapamiętać
swojej przeszłości cienie
wszystko co najpiękniejsze
Rozsmakowujesz się we mnie
jak w kraju kwitnacej wisni
słodycz ust pachnie przyjemnie
gdy mieczem samuraja przebijasz mysli
czuję błogi spokój
leząc przy twoim boku
czas się w miejscu zatrzymał
choć wokół mrozna zima
RENATA, 20 lutego 2011
Zdobyć chcę
moją damę ze snów
czy jesteś nią
odpowiedz ,mów
kwiaty złożę u twych stóp
dotkne czule twoich ust
jak zdobedę cie
zdobądż mnie
w ramiona wez
niech cały świat wie
że ty wybrałeś mnie
kwiaty złoż u mych stóp
pocałunkiem ogrzej chłód ust
zdobądż mnie
RENATA, 20 lutego 2011
tak to ja
bez twojego snu
mój ból,mój strach
mój żal,mój stres
jak fale bijace o brzeg
i zapłacze myśl niesiona wiatrem
i tylko wierzba przygłucha posłucha
i tylko wierzba cicha powzdycha
czy mam otworzyc usta kiedy krzyczę
czy zdusic w sobie cały ból i płacz
zapomniec ,zapomnieć
zapomnieć o tobie
prócz ciebie nic
nie istnieje
świat
stracił kolory barw
choć życie tli płomieniem się
RENATA, 18 lutego 2011
pusta wewnętrznie,yo puta
obrabia,zarabia,dorabia
facetów podnieca,taka kobieca
bogini seksu w przykrótkiej mini
na jej widok facet się ślini
i anons w pismach głosi
dziewczyny do towarzystwa
proszę,pełna dyskrecja
w papierach dekoratorka wnętrz
zna męska psychikę
nieznana kobieta z ulicy
jak matka,żona,kochanka
dopieści,przytuli,całuje
złe nawyki akceptuje
odmieńcy
chodzą,kupuja ciało jak towar
dziwka sprzedaje zawsze gotowa
RENATA, 15 lutego 2011
Dumając nad igłą
uruchamiam machinę
gdzie nieodporna na pokusy
osobowość kłuje ciało
uwolnione z podświadomości
nienasycone pragnienia
rozsadza biały pył
ołowiane ręce i nogi
ja,żołnierzyk ołowiany
z obłędem w oczach ,zarzygany
świat przewracam do góry nogami
gdzieś na dworcach
brudne ,zapadnięte twarze
żebraja o kromkę chleba
i jedna myśl gdzieś tam tkwi'
może śmierć będzie lekka
a potwór uśpiony czeka
RENATA, 11 lutego 2011
W moim śnie,cudownym śnie
piękny mężczyzna wciąż na mnie patrzy
dzień ,noc ,wieczność
wyciąga do mnie
łagodne silne ramiona
oczy ma smutne,jakby całe życie tsknił,zamknięty w szklanej gablocie
niecierpliwi się,patrzy tak przez wiele lat,az paznokciami
zaczyna drapać i przecinać szkło
niestrudzony
krew na szybie i jego rękach
kiedy się przedrze ,ucałuję go
i oddam życie śmierci
bo śmierć to piękny
wysoki mężczyzna
RENATA, 9 lutego 2011
Krew,śmierć i pożoga
miraz francuskiej korony
płoną ciała,stosy ,trwoga
w morzu czerwieni chce anglik nałożyć
Twarda i nieulękniona
dziewczyna prosta z pola
królowi idzie założyć koronę
taka jest Boga wola
Oj ,Joanno,dziewico ,panno
ten szept,ten szum,ten głos
w młodzieńczej głowce opętanej
wśród wojny prowadzi cię na stos
Ta zbroja i ten miecz
bohaterko Orleańska
da królowi korone ,tobie śmierć
a krajowi początek zwycięstwa
RENATA, 6 lutego 2011
Już od drzwi
mówisz ni
choć tu do mnie
ściągnij spodnie
wodzisz wzrokiem
i całujesz i polujesz
jak sęp na ofiare
ja uciekać nie mam zamiaru
więc dalej całuj
w rytm muzyki czas upływa
wszystkie ciuszki ze mnie zrywasz
jak to facet w sobie masz
troche z osła troche z lwa
dziki tygrys w tobie drzemie
baraszkujesz z kotką we mnie
namiętnością rozbujani
na wyspy szczęśliwe odpływamy
RENATA, 6 lutego 2011
Zatopiony w powietrzu drzemie
jak ziemia w mgielnym pyle
przyciąga ciepłym i bogatym wnętrzem
daje tęsknotę i odchodzi na chwilę
wiatrem ukołysany
błądzisz pijanym spojrzeniem
za szczęściem
aż latarnia przydrożna
też samotna
w oczy ci spojrzała
i deszczem zapłakała
RENATA, 2 lutego 2011
Uśmiechnij sie do swoich mysli
kimkolwiek jesteś i cokolwiek myślisz
uśmiechnij sie to nic nie kosztuje
z uśmiechem lepiej sie poczujesz
uśmiechasz sie do kalendarza wspomnień
do tych przezytych i niespełnionych marzeń
jak to śmiesznie było z całą paczką
ubaw był a potem spałeś pod wycieraczką
Była dziewczyna i był pocałunek
wszystko zepsułeś przez ten trunek
tak ją kochałeś lecz przez nieuwagę
załujesz lecz zafundowałes jej zdrade
i choć byś błagał na kolanach
zdrady nie przebaczy panna
więć uśmiechnij sie do tego co było
a moze ci się wszystko przyśmiło..
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
7 października 2024
sen proroczyBelamonte/Senograsta
6 października 2024
szukaj mnieYaro
6 października 2024
Zakochamvioletta
6 października 2024
0610wiesiek
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.