17 listopada 2017
to coś zalęgło się w sercu
wrzało w ulu i nie widać było szarości
w końcu miłość nigdy nie ma dość i przewiduje
roześmiane oczy i ma nosa bezpieczna
codzienność scalająca jak plaster miodu
a jednak w zasięgu jego wzroku pojawiła się
muza a on stał się łapczywy i chciwy na jej
dotyk smak i głos smsy rozbudziły wrzącą krew
i już żona została wyparta za zamknięte drzwi serca
lęk miesza się z tęsknotą adrenalina sięga zenitu
ona ta trzecia chce więcej a wykradzione chwile
po euforii wpadają w furię bo tu nie ma własności
urwać się choć na chwilę poczuć ogień uciec w kłamstwa
o tak o tak ogrzej moje serce
strachy są szczególnie blisko
i niemożliwe stanie się jasne
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro