15 stycznia 2013
nie wybrałem cię
seryjnie i na wszelki wypadek
wymieniliśmy spojrzenia
i kasa zmieniła kieszeń
zdjęła sukienkę a ja buty
nic nie mówiła i ja nie nie
musiałem nic mówić z natury
wilka został tylko pomruk i wycie wiatru
wygłodniały pozwalam się oszukać
gdy noc rozsiadła się na twoich piersiach
grałem rolę bohatera klepiąc czułe słówka
podczas gdy tak naprawdę chciałem
cię zerżnąć bezimiennie bez chleba bez pardonu
na koniec zapytałem o imię wyraziłaś się jasno
to nie miłość to zwykłe pieprzenie więc nazwij mnie
drgają zmysły unosząc powietrze byłem wdzięczny
oblizałem wargi sztywnym językiem jutro
nie poznam cię wśród innych
to tylko czas swobodnego poruszania się chuci
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53