23 september 2014
Upadek Nieba cz.2 -Anioły
Słowo spoliczkowane
Płacze bezgłośnie otoczone ciszą
bezwolne i odarte z Mocy
Bóg leży pośród wielkiego zgromadzenia istot
które przed wiekami sam stworzył
skulony
a wszyscy ludzie lżą Go
myślą mową uczynkiem
i zaniedbaniem
Buczy ogromna wściekła
nabrzmiała żądzą mordu tłuszcza
trwa polowanie na anioły
śmiechom towarzyszy pełne bólu wycie
aniołów z wyrywanymi skrzydłami
Niewiadomo kto ludzi wpuścił do Nieba
Niewiadomo kto zdradził
Blask płomieni huczy
- to nieważne, to już nieważne
Niebo płonie
i skwierczą na stosach anielskie ciała
tłuste gorące krople spadają na Ziemię
i wszystko kwitnie
Piekło zastygło zdumione
zamiast radosnych pieśni
westchnienia
zamiast głośnej radości
żałoba
Lucyfer zapłakał widząc dom swego Ojca
w tak wielkim poniżeniu
i wokół wędrują słowa
przepowiedni Szatana
z czasów przed samym Wygnaniem
i ostatecznym Upadkiem
Zanim upadło Niebo
pokonane przez Zdradę
I oto na ich oczach się ziszcza
Każdy kręci głową i myśli
- I co dalej?
Nadeszły znaki Apokalipsy
I z nieba rozległo się zawodzenie i lament
Katowany anioł
jedynym ocalałym jeszcze okiem
spogląda pełnym wyrzutu spojrzeniem
z niewyrażonym pytaniem
w kierunku gdzie tłum Go osaczył
Nie doczeka się już odpowiedzi
Bóg właśnie skonał
A jego jeszcze czeka tylko
długie bolesne konanie
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek