24 june 2019
"Pomiędzy głosami"
Jakże małym jestem i byłem
Wszystko co poznałem upodliłem
Wszystko co czułem roztrwoniłem
Wszystko czego się lękałem zabiłem
i patrzę z pustki ponad obłokami
i nie widzę sensów krzyków ponad ciszy sensami
Ani światła nad ciemność ani życia nad śmierć
Obojętne co sercu bliskie i dalekie
Obojętne ambrozją żyję czy o chlebie
nie wznoszę ich ku niebom
ani z płonących odrzwi ciała
zanim powróci popiołem nie wynoszę
dom mój pusty i cichy
dziwnym zalegnie spokojem
jest jak wata w mych uszach
na oczach sierść jaka
zanim wyruszę w góry
i od śniegu oślepnę
i od wichrów ogłuchnę
i od czasów skostnieję
powracam z mozołem stawania
wstawania
pierwszym krokiem
w trzeszczącym pod stopami śniegu
pierwszym słowem
w mroźnym groźnym pomrukiem powietrzu
pierwszym pytaniem bez pierwszej odpowiedzi
gór na moje bycie zbyt wielkich zbyt wiecznych
Ostatecznego sensu
mozolnym bezznaczeniem
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga