28 february 2020
Spojrzenie wstecz
Wpadam w małe formy
Jak piasek w foremkę
Siedzę jak dziecko małe
i patrzę przed siebie
Tam złote pałace
Tam zabawki cudne
Tutaj nic nie cieszy
tu szarość i smutek
Tam
Czerwone jeszcze palce
w weselnej hennnie
Czarny furkocze warkocz
Płynnie przecina powietrze
Z pełnym Wdziękiem
Patrzę na żywioł tańca
objawiany tancerzem
milczę niesiony radością i rytmem
Zdumiony widzeniem
Tańczę
Złote wstęgi ognia
panują nad pustynią
jej ciemnością i chłodem
Obcością jakże bliską
(I jak dziwnie znajomą)
Jestem Wdzięczny
Tutaj
Jestem takim sobą
który nic nie zna
nic nie wie
nie mieści
Gdzie Twoje atrubuty
Bożku z pragnień wyzuty
Zagubione wota zniszczone i stare
potężniejsze od ciebie
Zaginione bramy dawno trawą porośnięte
sczezną
Oto Wiatr niesie twą karę
za twoje winy dawno zapomniene
i właśnie wtedy kiedy pragniesz mówić
Milczeć musisz
I tańczyć
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.