23 may 2019
"Kamień na kamieniu"
Kamień na kamieniu
Sparaliżowane palce
Cisza nieustanie błaga o krzyk
A życie o śmierć
Zbrukane co było czyste
Faktem bezinteresownego trwania
Utracone to co niezaistniało
Zapomniane co było wszystkim
Tylko wiatr pomiędzy nagrobkami
Kruszy spolegliwe kamienie
i deszcz w błoto pozamieniał drogi
Stalowe ostrze mknie niepostrzeżenie
Zbyt szybko odchodzisz kochana
Tak nagle się pojawił ten ból
Ta rozkosz
Ta Świadomość przemijania
Rodzi się samonienawiść
Lecz odejdę w pokoju
Niech zachłyśnie się ciszą
Świat co śpiew takiego ptaka
Uciszył
26 august 2025
wiesiek
25 august 2025
wiesiek
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt