23 may 2019
"Kamień na kamieniu"
Kamień na kamieniu
Sparaliżowane palce
Cisza nieustanie błaga o krzyk
A życie o śmierć
Zbrukane co było czyste
Faktem bezinteresownego trwania
Utracone to co niezaistniało
Zapomniane co było wszystkim
Tylko wiatr pomiędzy nagrobkami
Kruszy spolegliwe kamienie
i deszcz w błoto pozamieniał drogi
Stalowe ostrze mknie niepostrzeżenie
Zbyt szybko odchodzisz kochana
Tak nagle się pojawił ten ból
Ta rozkosz
Ta Świadomość przemijania
Rodzi się samonienawiść
Lecz odejdę w pokoju
Niech zachłyśnie się ciszą
Świat co śpiew takiego ptaka
Uciszył
7 december 2025
wiesiek
7 december 2025
Eva T.
6 december 2025
wiesiek
5 december 2025
wiesiek
4 december 2025
wiesiek
3 december 2025
wiesiek
3 december 2025
Jaga
2 december 2025
wiesiek
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek