4 november 2017
Kolejny kiczowaty dzień
I dno mojego jeziora zbyt płytkie jest
a jego fale zbyt szybko kończą swój bieg
Ich siły nazbyt są wątłe
nazbyt pełne są bólu i zwątpień
Jak zajrzeć mam na drugą stronę dna
Kiedy w popłochu ginę nierozumiejąc własnego ja
Lękiem mnie napawają chwile
gdy myślę że coś utraciłem
gdy pewien jestem że wszystkie moje rzeczy
tak szydzą ze mnie a każda każdej drugiej przeczy
Nie istnieje światło gdzie ciemność nie miała narodzin
I z ciężkim brzemieniem formy coraz łatwiej jest mi się pogodzić
To słodkie jarzmo zniewala i pociechę daje zarazem
pozwala mi iść za cichym życia rozkazem
w kolejny dzień
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek
7 july 2025
jeśli tylko
5 july 2025
jeśli tylko