30 april 2013
alicjo
rozbiegam się w różnych kierunkach
piszę azymuty tytuł zamknąłem na kłódkę
tylko ty potrafisz
odczytać zakodowane nie jest łatwo
uczucie pełne niespodzianek
nutami malowanymi na szkle
zagrać z piskiem styropianu
wszystko będzie dobrze
trzy wymiary mówią jak anegdoty
piąty bez przekładalności perspektyw
na nasze nie gada już nic
kołysanie do drzwi
nikt nie puka jak ty
podsłuchuję pomruk wydostający się z wnętrza
i wiesz co?
kocham je
dosłownie i w przenośni
aktywny postanowieniem nocy
szukając spotkań na dnie szczytu
kiedy jesteś taka bardzo
z krainy czarów
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma