22 june 2013
kawowy księżyc
po drugiej stronie kraterów
mała czarna
w podcieniu zaprzeczasz aromat
filiżanki pełne niebieskich róż
otwierają zmysły na zapach
pełen nadziei do zdobycia
wbijam flagę
przypadłością zapisków myśli
zaczesany do tyłu
jestem narodzony po raz drugi
szczęściem okruchami kobiety
gdybanie pozostawiam na potem
a przecież
wystarczał nam utrwalony dotyk
bez felietonów o podbojach kosmosu
zwątpiłaś zanim jeszcze
poza układem niefortunnych zobowiązań
naiwny zamykam powieki
fazą w nowiu
zwrócony ku ziemi nieoświetloną półkulą
gdzieś tam w oddali
cały sprowadzam się do pełni
chcąc sprostać
sześćdziesiąt dziewięć razy
czekam na nocny sen
utrwalam kochanie
tylko po to aby o świcie
podać ci szczęście do łóżka
wiesz co
kocham cię
zaparzyłem o północy
16 october 2025
wiesiek
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw
8 october 2025
Jaga
7 october 2025
wiesiek