24 april 2013
list od nienarodzonego
na nie tym dworcu
odbierając sygnały z obcych terytoriów
czekam na pociąg pełen pytań
znikam na dłużej
grzesząc przeciwko pragnieniom
wobec cudów
które spływają kolorami
z białych kartek zapisanych tobą
jednak
nie znoszę różowego
słońca na chwilę i urlopu pełnego nudy
stan przejściowy
na zachowawczym bez zmian
tylko cień uparcie przyplata się do buta
nierealne marzenia
ulice pełne pożegnań
oparty na faktach
smutek
ukochał mnie jak nikt
w trzech fazach niewybaczeń
brak twoich oczu
kanapki z pomidorem
a na obiad znów spalę dom
zastanawiające
jeśli się zgubisz znikasz na dłużej
w słowach listu
który piszesz
a potem drzesz na strzępy
jeszcze się nie narodziłem
ale są perspektywy
wiosna jest wszechdostępna
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek