31 may 2013
że nie śpię
niewysłane listy
przepych słów które nie dają się wypowiedzieć
zawsze wraca
słoneczną drogą nawet wtedy
kiedy abonent jest poza zasięgiem
w ciasnym pudełku
w szkatule którą tworzysz wypalając marzenia
do snu jeszcze tak daleko
bieszczadzkie precjoza
czy to wystarczy aby bez strachu
wejść w srebro tak aby mowa mogła staś się złotem
na początku bezludna wyspa
taka na której nie czyta się wierszy
a muszle i lipcowe popołudnie
pełne pocałunków twarzą w twarz
ciepłem twoich ud wystarczają za przystanek
nazajutrz morze
fale i mewy w objęciach orfeusza
refleksyjne podglądanie jutra
kiedy taka pełna siebie
kapiesz mną nie potrafiąc ukryć pokus
i już wiem
matka idiotów istnieje
mam nadzieję
30 may 2025
wiesiek
29 may 2025
wiesiek
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek