22 june 2012
22 june 2012, friday ( musztra )
kwiaty nocy zakwitły nad ogrodem ciszy
zwołam wszystkie moje sny minione
poustawiałam w szeregu
nie pozwolę im dziś zasnąć
stoją na baczność
gęsto
jeden obok drugiego
czasami nakładają się na siebie
tworzą jedyną krawędź wstęgi Möbiusa
w przestrzeni trójwymiarowej
na moją komendę
wyprężone jak struny
jak jedenaście strun do n-tej potęgi
sklejam wszystkie sny brzegowe
w przestrzeni czterowymiarowej
w butelkę Kleina zieloną
wypełniam ją do pewnej wysokości
płynnym echem snów wyśnionych
odwracam do góry dnem
nie wylewają się
pachną konwaliami
unoszą butelkę
na skrzydłach motylich
coraz wyżej
nad łąkami
by tam ją trawić
jak ogień lekkie drzewo
i spaść złotym deszczem
na śpiące już sny
nie moje
śniące jednak moimi snami
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz