Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 15 april 2015

retrospekcja albo retoryczne

- Armandowi -
 
 
jabłoniowy sad: tam najedzeni grzechem porzuciliśmy
lniane koszule. w dolinie rozkoszniał nasz jordan
gdzie z duszą na ramieniu chrzciliśmy chętne ciała
wyznając wiarę w siebie bo przecież chodziło o przetrwanie 
niejednej pustynnej burzy. pamiętasz jeszcze? rozwiązłość myśli 
 
na wzór ostatniego kuszenia albo roztargane drzewo 
którego dziupla skrywała intymności niczym skarb azteków 
wykopany na skraju epoki. biegliśmy w wirtualną erę 
niczym w deszcz mając gdzieś meksyk daty i szerokości 
żeby boso przyprawiać planetę o kolejny obrót. tak pisze się 
 
bitmapowa historia prastarego uczucia które ma siłę
wznoszenia i moc obracania w ruinę. zliczasz cegły? ważysz 
spoiwo? odmierzasz baryczne niże? na widnokręgu 
wśród łatwopalnych słów dwa cienie turlając się gonią horyzont. niedojrzałe 
owoce zerwane przed czasem przez porywisty cyklon: co w nas
 
z tamtych gejzerów? tylko szlam i garść popiołu? w pamiętniku 
bladozielone notatki wciąż  pachną papierówkami i obietnicą 
że nie przestaniesz wpisywać mnie w siebie. dlaczego nie dostrzegasz
kolorów? rozciągasz panoramę na czerń i biel. składam pocałunek
jak pieczęć pod ostatnim słowem z twojego zero-jedynkowego e-booka.


number of comments: 22 | rating: 11 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 27 october 2014

ciepłe hulahopki albo sezon na antygwałty

jesień jesień  
  
nie znoszę rudej dziwki w stanie odmiennym 
zamiast rodzić uśmierca 
grabię martwe liście na wypłowiałym trawniku 
  
wypalanie nie użyźnia a jałowy dym 
tylko morduje pędy ozon i moje libido 
  
jestem zdarta do kości skąpa dla drapieżników nawet  
pasożyty spieprzyły do wdzięczniejszego żywiciela 
  
mówią że złota a ja dodaję: chujowa pogoda wredna meteopatia 
nawet kiedy przestaje smagać i tak padam na pysk 
  
prozak popijam myślami o wiośnie wtedy nos mi zakwita 
a feromony łaskoczą w pięty 
 


number of comments: 22 | rating: 19 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 19 january 2015

siii ekierka

w dłoniach
i geometryczne ruchy rozgorączkowanej stali 
żebyśmy już nie stali pod swoimi obrazami 
niestali w wierze że przemówią
 
niech nic nie wystaje z ram więc
w ramach porządków po
żądni porządnego uporządkowania 
rząd po rządku wycinamy
się z siebie
 


number of comments: 21 | rating: 10 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 18 june 2015

z wizytą

fascynacje odciągają od gniazda 
albo robią za kukułki ale bez obaw 
nie podrzucam jajek. przybywam wieczorem 
 
kiedy ze strachu przed utratą ciepła domykasz okiennice. zjawiam się  
jak dobry sen w nadziei że zostawisz uchylony lufcik 
dla wychłodzonej turkawki i przyjmiesz pod wymoszczoną strzechę
parę zagubionych skrzydeł. będę niema nie zbudzę domowników. wykradnę cię tylko 
na krótką wędrówkę brzegiem rozgorączkowanego serca.


wersja beta:


fascynacje odciągają od gniazda 
albo udają kukułki ale bez obaw 
nie podrzucam jajek. przybywam wieczorem 


kiedy domykasz okiennice. zjawiam się 
jak dobry sen w nadziei że uchylisz lufcik 
dla turkawki i przyjmiesz parę zagubionych skrzydeł. będę niema 
nie zbudzę domowników. wykradnę cię tylko 
na krótką wędrówkę brzegiem serca.


number of comments: 20 | rating: 9 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 14 august 2014

Spacery

Co mam? Dłonie w kieszeniach 
dziury. Nimi nocą wylatują myśli 
podobne do nietoperzy. 
 
"Idzie na burzę" mówisz a ja łudzę się 
że ta cisza to tylko chwilowe załamanie 
pogody. Gwiżdżę łobuzersko zadzieram 
daszek. 
 
Zaprzyjaźniony wróbel przysiada 
żeby się tylko zesrać i zerwać 
do lotu. Zazdroszczę skrzydlatym 
lekkiego trawienia. 


number of comments: 20 | rating: 9 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 8 july 2014

wypośladkowany

na przeczesanych myślach pozostawia szadź 
gładzi alabastrowe policzki i sunie z posmakiem szronu 
na wargach po zbielałej szyi pozbawianej pulsującej iskry 
 
ośnieżonymi kciukami ucisza falowanie pagórków 
schładza niesforne szemranie strumyka i układa 
w wieczność na odchodne jeszcze liźnie stygnące 
stopy aż po nieśmiertelną lodowatość wnętrza 
profilowanego przez frazy śmiertelnie wypośrodkowane


number of comments: 19 | rating: 7 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 26 june 2014

Z klepsydrą nad atlasem

jednym ruchem ręki umiem spiąć 
półkule skleić kontynenty oceany 
pozlewać w jedną toń a jednak 
nie potrafię parą z dłoni zebrać 
siebie ciebie w jedną garstkę 
piasku.


number of comments: 18 | rating: 9 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 17 august 2015

dziś prawdziwych wojaków już nie ma albo zaśpiew do ostatniej markietanki

świat się kręci wokół iglicy maleńka 
stokrotko polna - nie myśl sobie 
tylko uwierz a opowiem ci poligon 
 
visy chcą dorwać pierś ja rwę do ciebie 
wyrwanej wybranej i takiej nieświadomej 
że świat się kręci wokół iglicy 
 
i wokół bandaży żebyś wiedziała 
jak pachnie bohater - nie ma hełmu 
na małą główkę stokrotki polnej 
ale są artylerzyści 
 
bo poligon to nie fitness club 
chociaż się kręci alegoriami wokół iglicy 
- tu ciało sprężyste tam ciał cała armia 
wyposażona w myśli o polnym kwiatuszku 
 
co się wysiewa na linii zasieków 
i tak się kręci wokół iglicy 
że nawet konstruktor działa podziałał 
żeby działało działa kręcenie 
wokół iglicy - nawet w okopach 
 
zerkasz na LUFĘ później na ŁOŻE 
lub też niezbędną niczym niezbędnik 
KOŁYSKĘ ale tym się akurat nie frasuj 
mam sprawny HAMULEC WYLOTOWY 
 
i kontroluję ZAMEK - to twój ci on księżniczko 
poligonowa dlatego nie pojmuję kabekaaka słów 
co płaskim lotem kopią OPOROPOWROTNIK 
kiedy wszystko się kręci wokół iglicy 
ta ARMATA jest wielka! 
 
nie myśl sobie nie myśl tylko uwierz 
a tymczasem 
poleruj… 


number of comments: 18 | rating: 8 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 9 august 2014

Czarny punkt

Czas zatrzymany na poboczu 
kartki. Margines 
z niedotrzymanym terminem niedowiezionym 
światłem. I Pióro w dłoni 
 
wciąż żywe 
pomimo klepsydry na murze 
i krzyża za nim. Zanim wypalona 
 
do czerwoności stanę się jedną z tych cegieł 
[spod ściany płaczu] oddaję ciepło 
żeby twoje imię tak szybko nie zachodziło 
 
szronem. Ty tam a ja tu zastanawiam się 
które z nas pozostało na zakręcie. 


number of comments: 17 | rating: 10 | detail

Kasiaballou vel Taki Tytoń

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 28 april 2015

bez podszewki

jestem kolorowym ściegiem. biegnę z tobą 
w bluzie z kapturem. chowamy się 
przed szorstkim światem hałaśliwych reklam  
smartfonów tabletek na pozorną bliskość  
i podobnie karykaturalne szczęście. 
  
kochamy w wewnętrznych kieszeniach  
składając los w dłonie gotowe razem 
wyplatać przędzę. ofiarować sobie to 
czym cerujemy podziurawione mostki.
 


number of comments: 16 | rating: 11 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: samoprzylepnie, cena marki, dziś prawdziwych wojaków już nie ma albo zaśpiew do ostatniej markietanki, szeregowiec, z tysiąca i jednej rozpaczy, pętla, ku Ci pa pa, Do podusi :), harfa albo o szarpaniu zmysłów, zdeklarowana, bocian, zabawy z temidą, kolejny przechłodzony świt, obserwator albo coś z ornitologii, na tytuł mnie nie stać, źródełko :), kołowrotek, z monologów przy Nanine /tryptyk/, sztuka strojenia, z wizytą, nasza chwila ten moment, pakt, prośba, cicha bocznica albo głośna kropka, mistrz ikebany, bez podszewki, pandemia, retrospekcja albo retoryczne, moja eM, w dzień co następuje, ***o symbolach, Algebra, Akty niestrzeliste, allo?!...aaa psik...!, czarne perły albo północne safari, niefiskalny, z miodów pitnych trójniak albo grzaniec na trzy hausty, Drzwiczki, Cukrówka, Syzyfie wtoczyłeś kamień: bezrobotne Niebo pyka ze złodziejami w pingla, z pasji, Niezbyt kolorowy jednak wybór, Dzień - Bies Kobiet, Sterylny II albo na wikinga, azymut - aż po pętlę, Krótki sen o abnegacji, siii ekierka, westchnienie grzesznej masochistki, kawa z deszczem, Wieś tematyczna, ciepłe hulahopki albo sezon na antygwałty, z zakamarków - nie przyjmuje się darów od nieznajomych, Skurcze i tiki, Sterylny, Osika albo hospicjum doktora nieszczególnego, trans przez atlantyk, palenie gumy, takie kwiatki, malowane okiennice (v) - wiersz ostatni, malowane okiennice (IV) - antidotum, malowane okiennice (III) - próba pH, malowane okiennice (II) - ze wspomnień doliniary, malowane okiennice (I) - z zaplecza Edenu, Wyprawa, Asekuracja, przystań, I_za gatki, ku Ci pa pa, Spacery, Ptaszarnia, Instrukcja posługi, DobranocKa albo modlitwa przed podróżą, YesTaka 7 - Zygmunt skruszy błękity zabije czerwienią /ost./, YesTaka 7 - Zygmunt skruszy błękity zabije czerwienią /cz.1/, YesTaka 6, YesTaka 5, YesTaka 4, YesTaka 3 - prozą poetycką, YesTaka 2, YesTaka, kamienica, Czarny punkt, wiesz jak jest, bo, na wschodzie bez zmian, syndrom prawie sztokholmski, mniej więcej zamiast, Tobie, wypośladkowany, jaki kucyk jest, u Ksantypy, para solki, jeśli poezja jest niewiastą a ta bywa macierzanką; z interlotów biedronki abstrakcje wolne - poemat pokutny, Między wodami Kaszpirowskiego a mydlinami po Rasputinie, Z klepsydrą nad atlasem, myszy?, Pamcia urodzinowa - sporo przed czasem i zupełnie poza przestrzenią, Biznesmen a u Ciebie niech kosy na sztorc, Bezexscesy,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1