14 maja 2014
Odejście
Kiedyś się stać musiało
co było to było
miarą istnienia ciało
życie się skończyło
Dotarłem do niebytu i nogi nie bolą
drogę wybrałem właściwą - wszystko pod kontrolą
Nie zbudzę się juz o świcie jak trudno uwierzyć
w prawdę przez wielu głoszoną jaką by nie była
Raźnym krokiem, odażnie - ktoś wskazuje drogę
spokojnie nic nie boli, lewą prawą nogę
ostrożnie stawiam przed losem
nie ujmę się złością
drogę obrałem właściwą
światło jest miłością
K.eL.
13 września 2025
sam53
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin