15 maja 2014
Z niedowierzaniem
Parkową aleją dostojnie
w blasku słońca kroczysz
dystyngowanie spokojnie
nagle twoje oczy
nie widząc już zbyt sprawnie
dostrzegają cel
z przeciwka idzie młodość
tylko czerń i biel
Te oczy iskry krzeszące
czerń włosów rozwianych
dwa słodkie jabłuszka drżące
w rytm kroków stawianych
nóżkami cudownymi
niebotycznej skali
stąpają jedna przed drugą
ty wiesz że z oddali
to wszystko zmierza ku tobie
cieszy oczy, wzrusza
wzbudza zamęt w twej głowie
do wspomnienia zmusza
Ty prosisz ślicznotko pozwól
spojrzeć chociaż trochę
na mojej drodze spotkana
nie odwracaj wzroku
człowieka w jesieni wieku
nie pozbawiaj chwili
obdarz go swoim spojrzeniem
życie mu umilisz
Swych oczu nie odwracaj
dla ciebie tak mało
jemu to duszę rozgrzeje
tylko to zostało.
K.eL.
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
1305wiesiek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek
11 maja 2024
Przybycie niewiadomegoArsis
11 maja 2024
Chleb Diogénēsa CynikaVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky