Poetry

Krzysztof Lisiecki
PROFILE About me Poetry (69)


14 may 2014

Odejście

          Kiedyś się stać musiało
               co było to było
            miarą istnienia ciało
             życie się skończyło 


 
Dotarłem do niebytu i nogi nie bolą
drogę wybrałem właściwą - wszystko pod kontrolą

Nie zbudzę się juz o świcie jak trudno uwierzyć
w prawdę przez wielu głoszoną jaką by nie była

Raźnym krokiem, odażnie - ktoś wskazuje drogę
spokojnie nic nie boli, lewą prawą nogę
ostrożnie stawiam przed losem
nie ujmę się złością
drogę obrałem właściwą
światło jest miłością

                                                K.eL.


number of comments: 2 | rating: 4 |  more 

Jacek Sojan,  

Krzychu; w ostatnim wyrazie literófka! :) zadam całkiem poiważne i sieriożne pytanie: po co poecie zmyślać swoje "odejście" w niebyt?" wszak niezbadane są wyroki...dlatego wiersza nie skomentuję, ale czekam na wiersz, który zacznie mówić o życiu...jakiekolwiek by nie było będzie zawsze wiarygodne...

report |

Krzysztof Lisiecki,  

Jacku postaram się zaspokoić twoje oczekiwania - pozdrawiam

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1