10 września 2012
bez opamiętania
perspektywa wytchnienia
poetom na pocieszenie nie jest pisana
rwą rzekę na strzępy nasiąkają deszczem
płaczą przez śmiech śmieją przez łzy
ocean jest głębią
oni są oceanem
dopóki diabeł w klepsydrze rozdaje karty
a dziurawe niebo chodzi po linie nad przepaścią
przez ciało i krew przebija słońce
a przedsionek snu jest otwarty
piszą
28 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma
26 kwietnia 2025
sam53
26 kwietnia 2025
Eva T.