| sam53 |
PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1614) Proza (12) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (22) Dziennik (2) |
sam53, 29 lipca 2014
klepsydra żółtym piaskiem sypie
lato gorące jak przed rokiem
i znów kolejny mija lipiec
sierpień zagląda w kwadrat okien
upał przelewa się przez strofy
od rana szukam skrawka cienia
niebo ostatnio chmur też skąpi
pić chce spragniona deszczu ziemia
nienapisane słowa więdną
nieprzeczytane też podlewam
wiem że zakwitną - jeszcze miesiąc
barwą jesieni jak marzenia
sam53, 27 lipca 2014
czasem przyglądam się marzeniom
rozkładam myśli na poduszkach
maluję księżyc wszystkim niebom
rozmową karmię nasze usta
ubieram w słowa zaufanie
i w miłość już nie z tego wiersza
a ty do życia budzisz ranem
śliczna liryczna najpiękniejsza
marzenia stają przed oczami
żeby choć jedno się wyśniło
i sen niech już zostanie z nami
nie z tego wiersza tak jak miłość
sam53, 24 lipca 2014
uwierzę w miłość gdy jej dotknę
gdy sama z siebie da się poznać
i z zaufaniem przyjdzie do mnie
pragnąca cicha jeszcze głodna
dotyku dłoni i jednego
spojrzenia w pełne żaru oczy
które poniesie ją ku brzegom
w deszcz pocałunków - w jesień złotą
sama też się nie zaróżowi
i dziury w dachu nie załata
ucieszy kiedy słońce wschodzi
uśmiech zostawi wprost lub zamiast
nie rozmieniajmy jej na drobne
gdy rano z nami z łóżka wstanie
wiesz ile szczęścia kiedy co dzień
możemy razem zjeść śniadanie
sam53, 23 lipca 2014
promykiem słońca na firance
uśmiechem jeszcze ciut zaspanym
zaplatasz słowa nim noc zaśnie
budzisz do życia zakochanie
ostatnim wierszem z pamiętnika
pachnącym może ranną rosą
w ogromnych kwiatach słoneczników
które w ogrodach nam się złocą
wysyłasz radość w kilku słowach
te najpiękniejsze jeszcze drzemią
czy w snach na zawsze muszą zostać
najmilsza - obudź mnie jesienią
sam53, 22 lipca 2014
w bukiecie zapachów przysiadła na chwilę
zamknęła się w róży jak usta w czerwieni
dotykając płatków i blisko na tyle
by się nie zawstydzić i nie zarumienić
jednym pocałunkiem
kroplą wody z dzbana
mokrych ust muśnięciem chyba zawsze pierwszym
w lipcowym upale czy on jeszcze dla nas
wonią z pączka róży
słowem z naszych wierszy
na krawędzi czasu purpurą w ogrodzie
choć niektóre listki już kwiatom opadły
a przecież ta chwila nie zdarza się co dzień
zobacz na podłodze leżą nasze szmatki
sam53, 20 lipca 2014
słyszę cię w szepcie na dobranoc
gdy wtulasz głowę w ciepłe ramię
w tę noc tak cichą czas przystanął
wyśnijmy siebie jednym tańcem
popłyńmy wspólnie w rytmie walca
muzyka nocy trwa do rana
za parkiet łąka nam wystarczy
za barwne stroje kwiatów zapach
tańczmy ze sobą aż dzień dobry
połączy usta w pocałunek
aż nas odkryje pierwszy promyk
fruniesz mi w tańcu
i ja frunę
sam53, 19 lipca 2014
nie szukam w wierszach już adresu
nie ma w nich końca i początku
ale nadzieja pełna przeczuć
że cię odnajdę w róży pączku
i kawa będzie pachnieć kawą
promienie słońca zajrzą w oczy
wiersze na baczność jak mąż staną
na róże sfrunie barwny motyl
i serce zadrży duma zgaśnie
róże w ogrodzie wnet zakwitną
w purpurze kwiatów kiedyś zasnę
a herbaciane mi się przyśnią
sen jutro zniknie w bujnej trawie
cień spłynie falą po jęczmieniach
i tylko kartka pozostanie
na niej dwa słowa
innych nie ma
sam53, 17 lipca 2014
za ścianą słychać odgłos windy
deszcz przestał padać - dziwna pustka
myśli jak wczoraj ledwie przyszły
już lgną do ciebie - mokre usta
szukają drugich a myśl krzywa
krąży wędrując mapą ciała
jesteś ach jesteś niemożliwa
seks - czy na pewno seksu chciałaś
deszcz przestał padać - na balkonie
gołąb jak świadek tej historii
dziś kładę rękę na twym łonie
jak mało trzeba by zapomnieć
zapomnieć się w rozkosznym lęku
w sobie zatopić się bez granic
gdy drżenie ciał to tak jak święto
one w nim zawsze już zostaną
sam53, 16 lipca 2014
od tęsknych szeptów na dobranoc
aż po dzień dobry gdzieś nad ranem
wydaje się że czas przystanął
że słońce które wstaje z nami
nic się nie dowie z tajemnicy
przez gwiazdy nocą darowanej
przez księżyc w pełni - on też życzy
by to cudowne zakochanie
przetrwało lato a jesienią
kiedy dojrzeją jarzębiny
a liście klonom się sczerwienią
razem się w sobie zapomnimy
sam53, 15 lipca 2014
maciejce fiolet już wypłowiał
trawnikom nieco przyschła zieleń
świerszcz gra też smutno nie od wczoraj
powój się skręca ze swym cieniem
różom opadły płatki wcześniej
wszystko dokoła jakieś szare
susza na jawie susza we śnie
ogród zamienia się w Saharę
wiatr piaskiem w oczy sypie jeszcze
a przecież mógłby choć na trochę
ściągnąć nad ogród obłok z deszczem
przymierz Kochanie suknię w grochy
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
14 października 2025
wiesiek
14 października 2025
ais
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53