7 sierpnia 2025
z pocałunkiem zatrzymanym na ustach
dzisiaj słońce zanim zaszło
długo spacerowało nad horyzontem
tak jakby szukało ciemności z której narodzi się noc
umierało w czerwieni zasnutej fioletem obłoków
dreszczem pierwszego sierpniowego chłodu
powiewem wiatru spinającego zmierzch z mrokiem
dopiero noc obudziła w nas
kochanków
7 sierpnia 2025
sam53
7 sierpnia 2025
wiesiek
7 sierpnia 2025
Jaga
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
wiesiek
5 sierpnia 2025
sam53