9 marca 2025
to już 48 lat
każdej nocy słyszę zaśpiew jakiejś gwiazdy
pieśń z kosmosu która pustą przestrzeń kruszy
niemierzalne wycie wiatru - w ciszy zastygł
gdy przemierzał zakamarki mojej duszy
każdej nocy pogłos staje się modlitwą
rozpisaną partyturą na instrument
krzykiem ciała kiedy stroisz go przed bitwą
marnym echem gdy pożera twoją dumę
nawet we śnie kiedy brzęczy tuż nad uchem
tnąc na wylot wyobraźnię barwą tonu
której resztki zbieram rano w nędzny bukiet
a śpiew gwiazdy gwałci uszy biciem dzwonów
i tak co dzień coraz głośniej coraz prężniej
kosmos włazi w moje życie lepiej gorzej
stres depresja - nawet śpiewać mi się nie chce
czy pamiętasz Kofty - śpiewać każdy może
19 maja 2025
Belamonte/Senograsta
19 maja 2025
wiesiek
19 maja 2025
sam53
18 maja 2025
Marcin Olszewski
18 maja 2025
violetta
17 maja 2025
dobrosław77
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53