28 września 2014
zanim przyjdzie zmierzch
zanim odkleję sny od rzeczywistości
i odwrócę marzenia na jedynie słuszną stronę
zabiorę cię do lasu wysokich drzew
wiecznie zielonych mchów
najprawdziwszych grzybów
i kwitnących wrzosów
ze splątanych pajęczyn utkanych srebrem poranka
zdejmę ostatnią czystą kroplę rosy
i nasycę nią twoje spragnione wargi
w milczeniu spłodzimy ciszę
szmer lasu zaznaczymy inną wiosną
a wtedy pękające pąki kwiatów
przeniosą nas echem w pocałunki niekończącego się spokoju
i uściśniemy dłonie
moje są zawsze ciepłe
18 sierpnia 2025
Jaga
17 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt