27 września 2014
listopadowa etiuda
te odległe i obce już za mną
zamazane przez przeszłość i przyszłość
chociaż pamięć nie daje się zamknąć
kiedy cisza nie zawsze jest ciszą
cóż z modlitwy wszak życia nie wróci
śmierć zostawia po sobie pytania
czy się cieszyć czy tylko się smucić
powstać z klęczek otrzepać kolana
dobre słowo zostawić na grobie
wiara dawno uciekła na stronę
sen o szczęściu nie wyszedł spod powiek
o nadziei już nawet nie wspomnę
to co bliskie przytulam do serca
na dwa głosy wiatr pieśni dziś śpiewa
ta ostatnia od wszystkich piękniejsza
w listopadzie sięgniemy z nią nieba
22 lipca 2025
sam53
22 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
21 lipca 2025
ajw
21 lipca 2025
ajw
21 lipca 2025
wiesiek
20 lipca 2025
wiesiek
20 lipca 2025
Yaro
20 lipca 2025
Yaro
19 lipca 2025
wiesiek
19 lipca 2025
violetta