22 maja 2014
o świcie powietrze jest wyjątkowo rześkie
zedrzyjmy z siebie tatuaże
zwyczajnych wspomnień nagie cienie
smutki pachnące starą farbą
próżną modlitwę ból cierpienie
wyrzućmy z siebie chmurne myśli
zmartwień codziennych plik zadumę
sen który nigdy się nie przyśni
i obco brzmiący głos gdzieś w tłumie
obraz z pamięci jak ze ściany
tapetę w kwiatki już wyblakłą
zerwijmy z siebie wszystkie plamy
a błędy
w końcu się opatrzą
28 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma
26 kwietnia 2025
sam53
26 kwietnia 2025
Eva T.