22 maja 2014
o świcie powietrze jest wyjątkowo rześkie
zedrzyjmy z siebie tatuaże
zwyczajnych wspomnień nagie cienie
smutki pachnące starą farbą
próżną modlitwę ból cierpienie
wyrzućmy z siebie chmurne myśli
zmartwień codziennych plik zadumę
sen który nigdy się nie przyśni
i obco brzmiący głos gdzieś w tłumie
obraz z pamięci jak ze ściany
tapetę w kwiatki już wyblakłą
zerwijmy z siebie wszystkie plamy
a błędy
w końcu się opatrzą
18 sierpnia 2025
sam53
18 sierpnia 2025
Yaro
18 sierpnia 2025
Jaga
17 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
14 sierpnia 2025
wiesiek