18 kwietnia 2014
przychodzi codziennie
przychodzi codziennie jak głód przed śniadaniem
albo przeogromna ochota na kawę
gdybyś spała jeszcze zbudzi najzwyczajniej
w słowach które słyszeć chciałabyś na jawie
obudzi cię słodkim pocałunkiem w usta
zapachem stokrotek niesionym po trawie
którą promień słońca delikatnie muska
najmilszą pieszczotą i w snach i na jawie
zbudzi cię szczebiotem przetęskniących myśli
których małą cząstkę tutaj ci zostawię
snem zapamiętanym niech się wreszcie ziści
w bzach kwitnących w maju
miłością na jawie
27 lipca 2025
wiesiek
27 lipca 2025
sam53
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb