6 września 2012
Do kraju tego…
Do kraju tego gdzie kruszynę chleba
podnoszą z ziemi przez uszanowanie
tęskno mi Panie
Norwid
Skrzypnęła zawiasami zardzewiała brama.
Witały mnie jaskółki spod zmurszałej strzechy;
sekretne zakamarki i młodzieńcze grzechy.
zaszeleścił dąb stary, o dziwacznych planach.
Tęsknota w oddaleniu wciąż jest taka sama.
Zmówi się wspólnie pacierz, klęcząc przed obrazem.
Do każdego posiłku usiądziemy razem.
Wtem - bocian zaklekotał nowych czasów dramat.
Kto teraz mówi pacierz wraz z całą rodziną?
W starym domu zostały tylko te wspomnienia.
Godziny się skurczyły, dawny zwyczaj minął.
chleb dzisiaj się nie liczy tak, jak limuzyna.
Lecz kto ceni wartości, zwyczajów nie zmienia,
i szacunku do chleba, nauczy też syna.
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb
26 czerwca 2025
wiesiek