28 sierpnia 2011
O mowie
Zamknięte w głuszy myśli, łopocą skrzydłami,
jak ptaki zdolne latać, uwięzione w klatce.
W odrętwiałym sam na sam, przewodzą nad nami
i wtedy bardzo chcemy w czyjeś oczy patrzeć.
Gdy się zmienią w dźwięk głosu, martwieją powoli,
dając się nieść w potrzebie chęci pustelnika.
Obnażona natura bez tamy swawoli,
spragnionemu słuchacza, łatwo się wymyka.
Wyjęte kosztowności w przypływie słabości,
nierzadko lokowane są zbyt lekkomyślnie.
Nie czynić wbrew logice, byłoby najprościej,
lecz jak przekonać język - żeby zechciał myśleć.
29 grudnia 2025
wiesiek
29 grudnia 2025
Sorrowhead (ex Cheval)
29 grudnia 2025
Sorrowhead (ex Cheval)
28 grudnia 2025
wolnyduch
28 grudnia 2025
wiesiek
28 grudnia 2025
sam53
28 grudnia 2025
sam53
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka