13 lipca 2011
Panorpa kommunis
Jesteś skąpy przed i po, a to wielka wada.
Chcesz - nic dla mnie nie czynisz, sięgasz jak po swoje.
Pojęłam, gdy poznałam zwyczaje owada,
który dogodzić damie dwoi się i troi.
Nie dość, że wizerunkiem jesteś przy nim muchą,
ma na ogonie haczyk, a ty? Nic nie widzę.
Zdobywa dla niej prezent, czasem bywa krucho,
gdy się w Sidlisza sieci uwikła w intrydze.
Duża zdobycz. Dozuje limit- rozkosz dla niej.
Tylko czasem przywabi chętnego sąsiada.
Droga do apogeum usiana ćwiekami.
A dama? I z zazdrości i z posiłku rada.
Wyciągam z tego wnioski - od dziś będzie zmiana.
Prezent zadecyduje, dużo albo mało.
Przytargasz wór kiełbasy, może być do rana.
Skończyło się darmowe używanie ciała!
Pytasz skąd taki pomysł? To nie moja wina,
podglądałam owada - co dla NIEJ wyczyniał...
29 marca 2024
upadek IkaraYaro
28 marca 2024
2703wiesiek
28 marca 2024
Żółtoróżowevioletta
28 marca 2024
Metafizyka płciAdam Pietras (Barry Kant)
28 marca 2024
Odkryłem po co się myśliAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
NarcyzJaga
27 marca 2024
KitekMarek Gajowniczek
27 marca 2024
Brilliant gnosticAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
Są tylko zapalone zniczeabsynt
27 marca 2024
To były piękne dniabsynt