6 september 2012
Do kraju tego…
Do kraju tego gdzie kruszynę chleba
podnoszą z ziemi przez uszanowanie
tęskno mi Panie
Norwid
Skrzypnęła zawiasami zardzewiała brama.
Witały mnie jaskółki spod zmurszałej strzechy;
sekretne zakamarki i młodzieńcze grzechy.
zaszeleścił dąb stary, o dziwacznych planach.
Tęsknota w oddaleniu wciąż jest taka sama.
Zmówi się wspólnie pacierz, klęcząc przed obrazem.
Do każdego posiłku usiądziemy razem.
Wtem - bocian zaklekotał nowych czasów dramat.
Kto teraz mówi pacierz wraz z całą rodziną?
W starym domu zostały tylko te wspomnienia.
Godziny się skurczyły, dawny zwyczaj minął.
chleb dzisiaj się nie liczy tak, jak limuzyna.
Lecz kto ceni wartości, zwyczajów nie zmienia,
i szacunku do chleba, nauczy też syna.
6 june 2025
wiesiek
5 june 2025
wiesiek
4 june 2025
wiesiek
3 june 2025
wiesiek
2 june 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
9 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
3 may 2025
marka