26 lipca 2013
Nasze miejsce w ciszy
nie mogę cię mieć na własność
kazać zostać
kazać odejść
kiedy tylko mi się
tak spodoba
chciałabym zamknąć ci oczy dłońmi
zachłysnąć się ciszą
w kołysaniu wiatru
myśląc
tylko o nas
ludzie przychodzą i odchodzą
ich bezbrzeżne milczenie
nie pomaga mi zrozumieć
jesteś moim marzeniem?
kocham cię jeszcze?
w ciszy świergoczą świerszcze
naszych pragnień
odarte z tajemnicy
pozostańmy tu przez chwilę
unieśmy myśli do światła
niech wiatr swym kołysaniem
pomoże nadziejom wzrastać
za kilka miesięcy
będę pewna swego serca
wierzby przestaną płakać porankami
narodzi się zwycięzca
w kołysaniu wiatru
zostaniemy pocieszeni
dusza powstanie z kolan
umysł się zmieni
zostań ze mną
chwilę jeszcze
zobaczysz jak wstaje świt
w ciszy ludzkich westchnień
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro