11 czerwca 2011
Koleiny
Z ludzkich bankruckich sumień
wypełzły
demony wojny
przesuwające
zeschłymi wargami
po ciemnych trupach dzieci
zlizujące
gęstą krew ze ścian
i wtedy
nadszedł dzień
upiorny wybryk
ich własnej nienawiści
zgubionej podczas
rozsypywania
ziaren zniszczenia
wszystkim i niczym
stanie się wkrótce
przygasła
zmęczona
śmierć
zbyt dużo
dano jej nadprogramowej
pracy
w ogłupiałym chaosie
znudzonej rechotliwej wyższości
pustego
człowieczeństwa
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch