25 października 2014
liga sprawiedliwej
spłukana minionym czasem
zamykam siebie z gustem
w snach migdałowe oczy klowna
są wyczekiwanym incydentem
nocą bezwarunkowo potrzebuję
powietrza w płucach i ciebie
niewinne zabawy w chowanego
nie posiadają potrzeby zbawienia
wiesz jak mnie dzisiaj widziałeś
potrafię uwodzić znienacka
fusy z kawy plamią nieskazitelnie
przecież potrafisz zamknąć mi usta
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch