17 lipca 2014
***
wieczorami agnieszka
oswajała bezpańskie ważki
eleganckie drżenie ich skrzydeł
w rytmie nobody's perfekt
wirowało nad głową
pochylona nad klawiaturą
prostowała kręgosłupy
córom baroku
syzyf milczał
zawstydzony jej siłą
po północy
kwieciste sofy
wołały o pokuszenie
rubens podkręcał wąsa
a jego śmiech odbijał się echem
nocami pamiętała
grubą bertę
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
ajw
28 marca 2025
ajw
28 marca 2025
ajw
28 marca 2025
Marek Gajowniczek
27 marca 2025
sam53
27 marca 2025
sam53