17 grudnia 2012
wyjątki
miasto dotknięte
klaustrofobią
miewa się dosyć ciasno
na granicy banału
drogi twoje i moje
odbite w lustrze
zaszyje Ariadna
słowem nasze
splot nadchodzących
myśli nie zliczył czas
za każdą cenę
jestem zapałką
rozpalimy ogień
potem papierosa
28 grudnia 2025
wolnyduch
28 grudnia 2025
wiesiek
28 grudnia 2025
sam53
28 grudnia 2025
sam53
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
wiesiek