11 grudnia 2012
mam dosyt
myśl uchodzi za normalną
tutajw poczekalni
spływa po mnie stan odpoczynku
wpadłaś bańką mydlaną
do kieliszka
nie mów mi jak wygląda
dzień
w progu już wyschło
mojemu bogu dobrze na wysokościach
trzeciej półki w barze między mięsnym a papierniczym
a w krtani susza
z sufitu pustka
pod paznokciem pociąg
a ja bladych świtów nagość chcę smakować
między wódką a ogórkiem
bez ścian bez pościeli
od piątku do soboty
rozbiłem obóz
wszystkie baby to dziwki
moje pieniądze mój płaszcz
pani Kasiu proszę o jedną inspirację
absolut
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya
9 lipca 2025
wiesiek
9 lipca 2025
Yaro