17 sierpnia 2012
intensywne wpatrywanie w kwiat lilii
kobieto puchu marny
figlarna jesteś tak
grzesznie chwytasz palcami
włosy pędzace pod wiatr
w zielonych falach oczu
uwalniasz siłę promieni słońca
zanurza się i wynurza radość
rozwidlonym językiem zabijasz samotność
zjemy razem obiad
nie tak bardzo oficjalny
żeby wszystko ne wydało się snem
18 listopada 2024
TO MINIEAtanazy Pernat
18 listopada 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
18 listopada 2024
Trwogadoremi
18 listopada 2024
1. Odkryłem rzecz następującąBelamonte/Senograsta
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77