Jaro

Jaro, 20 april 2014

Wielkanocnie

wyobraź sobie zmartwychwstanie
może wygląda jak modlitwa
niezwykłe ojcze nasz poczęte w chmurach
z przecinkiem na wiatr myśli
i kropką na cienistej drodze


number of comments: 30 | rating: 33 | detail

Jaro

Jaro, 1 december 2013

Zeszyt

W takie ciężkie, pochmurne dni,
gdy niebo prawie się kruszy,
uciekamy w lunaparki,
w zapomniane kąty duszy.


Wtedy wynurza się z cienia,
ten niebieski zeszyt w kratkę,
gdzie na polu rosła grusza,
a ty siedzisz w sadzie z dziadkiem.
 
Są czereśnie tak czerwone, 
takie teraz nie bywają,
i w zapachu jabłek toniesz,
których nie ma nawet w raju.


A na końcu są bociany, 
stare gniazdo i topole.
Za nim, tylko puch rozwiany,
leci z wiatrem ponad polem.


Tam wciąż jesteś taki mały,
w ręku trzymasz zeszyt w kratkę,
wraz z rysunkiem czułych krain,
są wspomnieniem z twoim dziadkiem.


number of comments: 58 | rating: 32 | detail

Jaro

Jaro, 19 december 2013

muzyka gór

 
 
promienie głośno zagrały złotem
płonące smyczki  na ścianie nieba
zmieniły ciszę w tańczącą grotę
uśpione zmysły w szumiące drzewa
 
popękał kamień z szarych przełęczy
rozmyty miękkim dźwiękiem wiolonczel
zapadł się w błękit z barwami tęczy
rozsiewa chóry w podniebne pnącze
 
wejdzie po ścianach gotyckiej wieży
gdzie umysł wybije się ponad czas
z okrzykiem zdobywcy który uwierzył
że już się styka z krzywizną do gwiazd
 
tu inne nuty i mroźne siły
ze szczytu widać nowy widnokrąg
wtedy zobaczy że się pomylił
spoglądał tylko przez jedno okno


number of comments: 57 | rating: 32 | detail

Jaro

Jaro, 10 february 2013

Zmienna miłości

było jeszcze ciemno
w radiu odmieniano miłość
przez wszystkie przypadki
zwykły bełkot ziarnojadów
 
a miłość jest jak wino
z posmakiem goryczy w codzienności
żeby zachować słodycz na noc
kiedy łapiesz ją za rękę
tylko mocniej ściska
 
nie był niezwykłym dzieckiem
ale był jego
ośmioma latami
ciężkich wyrzeczeń i noszenia złomu
na próżno
 
teraz pozostały tylko wschody słońca
które kiedyś było bogiem
nawet  jemu  pewnie by nie wygrażał
i nadal głośno rozmawiał z synem
 
tylko to warto uwiecznić
resztę opowiedzą ziarnojady


number of comments: 28 | rating: 32 | detail

Jaro

Jaro, 22 november 2013

Po drodze

zostawiamy za sobą
błękit w podcieniach parkowej alei 
przytulone wzgórze z widokiem na rzekę
ze słońcem przenikającym twarze
 
zielono nam z dotykiem na ustach
wtedy od słów wolimy spojrzenia
najbliższe zagubione w ciemności
jaskółki szukające gniazda w splecionych dłoniach

później już dalej


number of comments: 30 | rating: 32 | detail

Jaro

Jaro, 30 june 2014

dociekliwa ocena niejednego pożądania

kiedy chciwie wciąga smaki hurysy
z piersi rozgrzanych w trąbiące klaksony
czas teraźniejszy staje się przyszłym
z dłonią głęboko w pierzastym kokonie
 
rozkoszne dźwięki są mu słodkim domem
rozgrzane gładkie protoplastki jeżyn
przejdą przez palce lekko rozłożone
soczyste mimozy i giętkie żleby
 
założy laur wraz ze złotym kordem
pomaszeruje już po ściętym drzewie
pięknie lecz jakby wyrżnął kogoś w mordę
bo wszystko robił by docenić siebie


number of comments: 48 | rating: 32 | detail

Jaro

Jaro, 22 december 2014

tknięty

 
nie wiem czy jest jeszcze czy tylko przechodził
w końcu bez początku nie można urodzić
byłeś jeszcze mały malutki jak dłonie
rosnąca roślina która przyszła do mnie
 
pewnie w zamieszaniu dotknął cię językiem
zapewne wyszeptał żyj ty też przywykniesz
nie trzeba na klęczkach on się z tego śmieje
lepiej go przywitaj gdy zobaczysz cienie
 
rzucane przez życie w zmienianych promieniach
bez fałszywych wyznań i bez przyrzeczenia
mało mam pewności ale podejrzewam
że z tym jabłkiem w raju to trochę zalewał
 
nie wolno zamykać myśli w ciasnej klatce
choćby była złota będziesz w cudzej łasce
dla człowieka ważna jest swobodna przestrzeń
napisz przez istnienie własną księgę jestem


number of comments: 53 | rating: 32 | detail

Jaro

Jaro, 21 december 2013

Czterolistna koniczyna

cierpliwie wpatrzeni w nasze twarze
stajemy co dzień odbici w lustrach
on się ogoli bez zbędnych wrażeń
ona czerwienią ubarwi usta
 
rysa po rysie zmarszczka po zmarszczce
już zapomniane ale gdzieś drzemie
szampan z truskawką nocne latawce
i jak to było scałować ciebie
 
tak chce wyskoczyć pokrętne nosem
wpuszcza gorączkę w stygnące trzewia
kropla po kropli w schłodzoną rosę
spływa już ciepło zaczyna śpiewać
 
wciąż układamy swoje wspomnienia
z zielenią patyny przykryte mgłą
leżą na półkach w różnych odcieniach
puszyste gołębie podobne snom


number of comments: 45 | rating: 31 | detail

Jaro

Jaro, 30 may 2013

Bukoliczny kalejdoskop

kiedy otworzysz starzejące się okna na polne drogi
pieszczotliwie schowane wśród  wierzb
zobaczysz kobietę
popatrzy z miłością w oczach
przytuli dziecko
do piersi wystającej zza białej koszuli

to cały świat
biała chałupa otoczona zaoraną równiną
gdzie  niebo tęskni obłokami za lecącym bocianem
a w sieni pachnie świeżo upieczony chleb
niczego nie brakuje
 w zapachu skoszonej trawy
szczęśliwie toczy się czas
odmierzany rosnącym zbożem
bezpiecznie zastygły w bursztynowej przestrzeni
 
która zniknie z lustra
mimo że wydawała się wieczna
bo trzeba mrugnąć  powiekami


number of comments: 50 | rating: 30 | detail

Jaro

Jaro, 26 february 2013

Przepis na życie

urwane słowa dwa skręty ślepych kiszek
z przerwaną ciszą od wielkiego dzwonu
gotuj na wolnym ogniu
 
przecedź słowa powłócząc wzrokiem
dodaj  słodki uśmiech i anielskie głosy
dopraw soczystą wymową i całym rozpromienieniem
 
już zamieniasz się w słuch
podawaj z odkrytym sekretem
wychodząc na ludzi
 
balansując na granicy smaku
spowodujesz bezbrzeżne zdumienie
sukces murowany


number of comments: 24 | rating: 29 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Manipulacja, Dylatacja, mięso znanego pochodzenia, tknięty, cierniste wschody, Iluzorium, Więzina, półniebyt kiedy wzrok daleko, dociekliwa ocena niejednego pożądania, Panaceum, Wielkanocnie, Jeden, ...na wiosenne spojrzenia, Złotnik, Naturalnie, Porządek, Procesja, Czterolistna koniczyna, muzyka gór, Fiu fiu, Pastelowa dziwność serca, -*- -*-, Zeszyt, pewnie go znasz, Zawsze, Po drodze, Szeptocicho, kiedy indziej, Serenady smacznego chłopca, Mewa, Divorce znaczy rozwód, z zakończeń w naturze, Samoprzylepne połączenie, Magnolia, Naiwna, Twoja J'aimerai, W bieszczadzkim lesie, Z panią na burzach, Bukoliczny kalejdoskop, Achaja, Blondynka, pryzmat, od początku do końca, czerwień na wodzie, Zimowy, Zapałka, Przerysowana chwila, ciągłość, Bez drgnięcia powiek, Sinusoida, Przepis na życie, Pan jest jej pasterzem, Żurawie i wrzesień, Wytrawnie z nadzieją, Zjawiskowa, Wybór, Zasklepienie, Szabla pradziadka, Ona, Męski punkt widzenia, Zmienna miłości, Malowane bielą, Ruda, Brzoza, Kawiarnia, Późnym wieczorem, Złotousty drapieżca, Chłopiec z szarych mgieł, Jerusalem, Jak jest?, Chwila, Na drodze do zmysłowości, Małe przyjemności, Pamiętasz?, Pole, Zamki na piasku, O umysłowej kolei rzeczy, Sprzedawca łez, Wrześniowa refleksja, Podarunek, Zauroczenie, Noc, Abonament, Nadal szalenie niezwykła, Pobożny ateista, Ante, Szatynka, Zanurzenie, Hibernatus, Jak Bóg da – Insha’Allach, Kraina cienia, Albo iluzja albo miłość, Egzorcystka, Dwie pary, Podstawa, list, Dziewczyna o perłowych oczach, Wilk, Samotność, Zalotne pustynie, Chciwość nocy, Jeszcze nie czas, Wszystko jedno?, Spojrzenie na dupę Maryni,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1