sam53

sam53, 11 september 2016

ech życie

Czy znasz już lekarstwo na miłość
na myśli biegnące tuż obok
na łomot gdzieś w środku - na wszystko 
co trzeba układać na nowo

gdy wiarę oddzielasz od wzruszeń
nadzieję gdzieś chowasz w kieszeniach
cóż jeszcze oddałbyś za uśmiech
za więcej niż szczęście wprost z nieba

gdy smutek przewraca dziś kartki 
a słowa nie mieszczą się w książce
nie spisuj mnie jeszcze na straty
ech życie czy przeżyć cię zdążę


number of comments: 9 | rating: 8 | detail

sam53

sam53, 9 september 2016

modlitwa

Ile prawdy w nieprawdzie
i odwagi w lęku
ile drzwi zamykanych jednakowym kluczem
drogowskazów donikąd schodów i zakrętów
butów kiedyś schodzonych ot tak za pokutę

ile rąk wyciągniętych ku niebu w potrzebie 
ciągłych próśb o normalność gdy nikt ich nie słucha 
ile serca w przyjaźni 
tyle jadu w gniewie 
i miłości gdy miłość od poczęcia głucha

ile wiary w niewierze - ktoś z błotem ją zmieszał 
w zapomnianej modlitwie złączył nie te dłonie 
dosyć murów - nie trzeba - brakuje powietrza 
daruj przestrzeń i światło 
- zanim przyjdziesz po mnie


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 5 september 2016

i znów słowa

Jeśli powiem kocham czy to coś odmieni
czy dzień będzie dłuższy szczęśliwszy poranek
czy magiczne słowo za którym tak tęsknisz
sprawi radość w oczach kiedy w głowie zamęt

niezwyczajna chwila aż w środku coś gniecie
w ciepłych dłoniach chciałbym znów twoje odnaleźć
rzuć mi się na szyję masz ochotę przecież 
nawet i bez kwiatów bez fanfar i zaklęć

jeśli powiem kocham miłością dojrzałą
bez żadnych tajemnic patrząc prosto w oczy
czy wtedy darujesz mi swoją nieśmiałość
wiosną i jesienią dzień dotyka nocy


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 4 september 2016

bądź wiosną jesienią

Nie odpowiadałem miłości na początki 
czasem dopisałem emotkę do esemesa
albo wtrąciłem w rozmowę słowo może dwa

milczeniem usprawiedliwiałem
każdą napotkaną szansę na pocałunek 
wierzyłem że przejdzie jak dreszcz po plecach
nie dostrzegłem w niej siły Pudziana 
ani liryki Achmatowej
nigdy bym nie przypuszczał że przeciagnie na swoją stronę
i przykryje cieniem

jesienne są coraz dłuższe


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

sam53

sam53, 22 august 2016

przez przypadek

 
Ostatnio łapiesz mnie za rękę 
gdy próbuję przejść na czerwonych światłach 
wtulasz się w moje ramię 
gdy idziemy bez zapiętych pasów na stronę

wzdychasz kiedy wyrwane z gardła słowa
niszczą wiersz 
a przecieź nawet przy wyborze czekoladek 
rządzi przypadek

zostawisz mnie w środku historii
bez wyjścia 
choć tyle otwartych drzwi 

do wzruszeń


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 21 august 2016

czy warto...

warto kochać
warto
choćby dla tej chwili
kiedy chowasz ręce w moich ciepłych dłoniach
gdy układasz szczęście na później jak myśli
które w snach marzeniach powrócą i do nas

wtedy można razem pobłądzić w obłokach
gubiących fiolety zwykle o tej porze
przejść się mleczną drogą - albo na niej zostać
z drugiej strony spojrzeć na księżyc wieczorem

gdy zabraknie nocy - też nie trwają wiecznie
a w nich rozmów szeptów chociażby do rana
kochaj bez pamięci - kiedy przyjdzie jesień 
pójdziemy na spacer
ja chciałbym już zaraz


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 14 august 2016

jeszcze śpiewam

z twoich oczu nie wychodzi się na spacer
tyle ścieżek poplątanych już za nami
a po deszczu dziś w ogrodzie - szczęście pachnie
i uczucie delikatne jak aksamit

z twoich oczu czytam siebie nie od wczoraj
szukam wiersza bez początku i bez końca
mógłbym tańczyć jeśli razem będą słowa
gdy w objęciach
"mój kochany" z "moją zostań"

w twoich oczach blask i uśmiech trwa najdłużej
chciałbym kwiatów ci dołożyć - czy pomieszczę 
obdzielimy dziś miłością wszystkie róże
i pocałuj tak jak wczoraj - jeszcze jeszcze


number of comments: 13 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 9 august 2016

z sierpniem

jeszcze nas sierpień słońcem zwodzi 
wieczorną smugą cienie dłuży 
ze świerszczem razem wśród nawłoci 
gra nam symfonie niczym muzyk

z grzyw białych astrów dźwięki strąca 
jak pierwsze krople nagłej burzy 
która z upału wręcz gorąca 
potrafi chmurą się wynurzyć

jeszcze kałuża za kałużą 
przystaje w grządkach ginie w trawie 
chociaż ostatnio bladym różom 
marsz Mendelssohna zagrał nawet

jeszcze nas sierpień zwodzi słońcem 
zachód się przebrał w lekki fiolet 
świerszcze symfonie lato plącze 
pójdźmy na spacer dziś wieczorem


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 7 august 2016

za pięć piąta

Za oknem jeszcze lato - sierpień
a na zegarze zaraz piąta
zbudziłaś myślą - chyba piękniej
nikt do tej pory - całuj kochaj

mów niezwyczajnie - o tak właśnie
chcę każdym słowem się zachwycać
budź mnie codziennie budź mnie zawsze
przyjdź z pocałunkiem - dzisiaj przyszłaś

jak ciepła fala z głębi morza
pełna refleksów jeszcze śpiąca 
pogodna cicha - taką zostań
i budź jak dzisiaj za pięć piąta


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 2 august 2016

między nocą a dniem

Świt sfiolecił nieznacznie pół nieba
kruche cienie podniosły się z trawy
słońce gębę o chmury wyciera
i próbuje poranek rozjaśnić

pierwszy promyk na wierzbie zagościł
blady księżyc choć w pełni już znika
ćmy chowają się jeszcze po nocy 
w zakamarkach a sama mi przyznasz

że tę chwilę choć tak nam codzienną 
pomalujesz zupełnie inaczej 
noc nie zawsze przebiera się w ciemność 
dzień już magią 
ze słońcem 
ze światłem


number of comments: 3 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: twój obraz, uczę się żyć, zmysłami tonę, ich jest coraz więcej, gdzie są ćmy i motyle, szalone dwadzieścia trzy, lubię jesień, pocałunek, це не кохання (to nie miłość), powracasz we śnie, bierz co chcesz, Dzień dobry, spacer, 1. listopada, Nie wiedziałem że słońce wschodzi tak blisko domu, w twoim śnie, codziennie na ulicy, pocałunki, która to jesień, Bądź moją Muzyką, wiatr śpiewa o jesieni, dzień dobry, Atacama zakwitła, na wymiar dojrzałej kobiety, o czym myślisz..., w chmurach, inna, spóźniłem się, na początek jesień, jeszcze dzisiaj, wietrzny odpoczynek, z pierwszą zorzą, Miłość, marcinkowy sen, liczy się tylko miłość, z wiatrem, z pół-szczęściem nie po drodze, wszystkiego nie da się napisać na nowo, ... z Szymborską, modlitwa, nie pierwsza piosenka, uczę się jej, Rezonans, prosto z mostu, lepsza strona skrzypiec, kochać - jakie to łatwe i trudne zarazem, dwudziestego piątego września, z życzeniem, uśmiech, żaden cud, z najlepszymi życzeniami, Nie będzie wojny, trzynastego, Zatańczymy, jednego serca, kołysanka, tak jak ty kocham się kochać, dzień dobry chwilo, przed i po, zagadka, Złota wrześniowa, z dojrzałą kobietą, chciałbym(modlitwa), Zachód, obiecanki cacanki, słowo, taką we mnie została, pod parasolem chwili, nie wiem dlaczego, przecież mnie kochasz nad życie*, przydałby się komentarz, i tobie i mnie, z Tobą (piosenka na dwa głosy), Twoje oczy świecą, kocham, magnolia nie zawsze kwitnie dwa razy, to nie fusy, wiersz do przytulenia, całuj jeszcze, jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1