bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 18 march 2013

Małe jest piękne!

piosenka dla dzieci
 
 
W babcinym ogródku odkryłam wśród malin
Tak całkiem przypadkiem rodzinę krasnali
Rozkoszne stworzonka w czerwonych czapeczkach
Zjadały śniadanko w łupinkach z orzeszka
 
Mamusia skrzacików nad wszystkim czuwała
Owsiankę dzieliła chochelką z migdała
I przecież wypada czyściutkie mieć dziecko                                     
Więc myła płatkami i rosą z dzwoneczków
 
Miauczały krasnale jak koty marcowe
Najgłośniej ten mały, co psoty miał w głowie
Skrzat krągły jak kulka gdzieś ciągle odchodził
Miód zdradził spryciarza, gdyż kapał po brodzie
 
Ciekawa tej scenki podeszłam wnet bliżej
Okrągły zakrzyknął - Godzilla tu idzie!
Przemknęły jak strzała jaskrawe czapeczki
Zniknęły za grządką pod krzakiem porzeczki
 
Codziennie zaglądam do babci ogródka
Bo chociaż jednego chcę mieć krasnoludka
Przytrzymam za fraczek, co wtedy powiecie?
Uwierzcie kochani - są skrzaty na świecie!
 
dedykuję derudej


number of comments: 62 | rating: 44 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 13 march 2013

dwanaście godzin z życia marchwiowej

już
skoro świt  pucuje okno
wszak nie może przegapić
nowego faceta wyfiokowanej
laluni spod piątki
 
następnie
szykuje miękką poduszkę
pod łokcie
toż przez kilka godzin
można się na dobre przyssać
do parapetu
 
a przecież
wieczorem musi się przemieścić
by przyłożyć ucho do drzwi naprzeciwko
 
nazajutrz
w pobliskim sklepiku
czuje się w obowiązku przekazać dalej
kto z kim i dlaczego akurat
                      
w wolnych chwilach
wznosi oczy ku górze


number of comments: 52 | rating: 40 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 15 february 2013

utrwalona na fotografiach

mówisz że przereklamowana, ale ta była jedna na tysiąc
 
spoglądasz na jasnowłosą kobietę wtuloną w jaśminy
i uśmiechy od mężczyzny w sukiennych bryczesach
ostatni czas beztroski przed zawieruchą
oczekiwaniem ze śladami paznokci na dłoniach
 
i na tę nieco podniszczoną ze stojącym na baczność chłopaczkiem
gdzie w uroczyste miny wpleciona jest czułość pani uczesanej
w kunsztowne loki i pana w kapeluszu humphreya bogarta
  
i ta już kolorowa pełna jesienno-rdzawej refleksji
w górskich powiewach białe włosy a słońce rozświetla
na twarzach to co nigdy nie przygasło


number of comments: 27 | rating: 30 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 3 february 2013

rytuał

w  kolejce przez parę dni
najprzedniejsze gatunki
z przodu i z tyłu
brak szans na ucieczkę
strach paraliżuje pulsuje
jedno po drugim ostre cięcie
przeszywający ból aż do trzewi
nieczysta ciecz kapie powoli
rytmicznie jak słowa modlitwy
 
 wznoszonej do jednego z bogów


number of comments: 62 | rating: 30 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 30 january 2013

gotowe na wszystko czyli rzecz o babskiej przyjaźni

w jaki sposób się dogadują
słodka idiotka od stóp do głów
pogrążona w niuansach mody
z utopioną w obłokach
mimozowatą malarką
 
albo
 
dlaczego pędzą do siebie
codziennie ze świeżym zwierzeniem
zahukana matka pięciorga dzieci
i namiętna pedantka zbierająca
pyłki z kolejnych adoratorów
 
połączone niewidzialnym szwem
 
zwierają szeregi
przed domniemanym
lub prawdziwym wrogiem
 


number of comments: 48 | rating: 32 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 26 january 2013

minus dwadzieścia

przykuty do swojego losu
łańcuchem
powłóczący łapami dygoczący z zimna
 
wynędzniały wiejski kundel
szuka kęsa dobroci
i łaskawej ręki człowieczeństwa
 
a jego wierne oczy
gasną powoli


number of comments: 41 | rating: 27 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 25 january 2013

maligna

kruchość światła nad łóżeczkiem. lód przepływa z opuszków
w gorące wnętrze. aż po nasadę włosów bolące dreszcze.
para zasnuwa ściany. nad lustrem mglista postać w białych
zygzakach wciąga w miękką szczelinę. w lekkość spadania.
 
byłaś czy nie byłaś? pod spękaną taflą rozmyta.
zamotana w śliski szal.  


number of comments: 28 | rating: 27 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 9 january 2013

wstręty

na półkę z myszką miki wdarły się włochate pająki. nieco wyżej
mięśniaki z ogoloną głową nad byczym karkiem, rozplenione
niczym barszcz sosnowskiego; o ironio – najchętniej atakują
w zielonych zakątkach. biada cherlawym dwu i czworonogom.
za to zajączki z genem lisa widać jak na dłoni w oszklonych
przestrzeniach; odtwórcy łubu-dubu. przed butnym wilczyskiem
wymiatają pyłki czołobitnie wachlując uszami. na końcu
wyrazy obrzydzenia dla gatunku biurwa rodem z peerelu.
tak, to ta cedząca prawdy przez usta złożone w kapryśny ciup:
człowiek jest odpowiedzialny za to, czym jest… ustawa


number of comments: 32 | rating: 22 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 31 december 2012

"Niech żyje bal"

w tańcu wirują panowie panie
warto pożegnać ten rok z polotem
do upadłego trwa dziś hulanie
samba a potem fokstrot z podskokiem
 
one poprawnie trzymają ramę
oni mistrzowsko stawiają stopy
i emablują z wdziękiem swe damy
sypiąc w dekolty confetti złote
 
kiedy już zegar wybije północ
zwiewne bąbelki wszyscy łykają
ale przez chwilę myśl mają smutną
 że ten miniony przemknął jak zając
 
niech żyje nowy słychać wiwaty
oby darował szczęścia nam deczko
i choć nazajutrz nogi jak z waty
wznoszą toasty zgubną wódeczką
 
  
Trumlowym Ludkom – Szczęścia w Nowym Roku i Upojnego Sylwestra!
 
 


number of comments: 37 | rating: 24 | detail

bosonoga - Gabriela Bartnicka

bosonoga - Gabriela Bartnicka, 29 december 2012

tylko " młodość uśmiecha się bez powodu"

trochę żal porzuconych bezwiednie
szkiełek w kolorze różowym
zmierzchów i nocy roztańczonych
w przejściach na mazurskie poranki
 
już nie kuszą wędrówki z odartymi piętami   
a w zabawę kto pierwszy złapie pchełkę
na poddaszu schroniska - trudno dziś uwierzyć
 
teraz porasta powagą i sunie z rozmysłem
bo niedobrze działoby się na świecie
 gdyby ludzie kierowali się wyłącznie samymi odruchami 
 
ale chciałaby chociaż raz jeszcze 
wypchnąć za burtę rozsądek i popłynąć
bez wioseł z chłopakiem o którym wiedziała niewiele
a patrzyła na niego jak na żadnego dotąd


number of comments: 41 | rating: 30 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Non-sens, Villanella z Muzą, bliżej ciągle dalej, rewanż, Czarna dziura, Wiadomości, czyli koń by się uśmiał albo zapłakał, Endorfiny Haliny, Na Sarmatę czy na Kim Una?, w koło Macieju, Przystań, nirodha 2, Niezborność, horror z czarną kiecą w tle, Villanella z echem, Rankor, Villanella z przymrużeniem oka, Villanella rzewna, Pielgrzymi, Pestki, A kysz!, I komarzyce jak wampirzyce, oćma, bez znieczulenia, Dobrodziej, Poranek, Limeryk z ostatniej chwili, Villanella na cztery łapy, Wodzirej, Durna Maryla, nirodha, O(d)puszczenie, A gazda nazywał się Bujok, Niejedna, Przyśpiewki na niedzielę, Villanella Mammina, kiedyś, Ząbkowanie, zakłócenia, krótki fim z tonami słońca, schyłek, A w Skolimowie jesień coraz krótsza, Remake, Genom dwubiegunowy, znowu w lesie (bajka na dobranoc), Bez słów, GAD, Kapłan, zostań, limeryk ułomny(ej), Och, Ziuty!, nie dziękuj na zapas domniemanym bogom, Za - duszki, haiku wyb(i)orcze, haiku empatyczne, Vilanella z laską, Gniazdo, Cudnie (bez czasowników), jest cudnie!, Fatamrugana, a bóg pruje ściegi, bajorko, zaćmienie, na spodzie przedwakacyjnych snów, niedopatrzenie, matce, a stopy miała jak Kopciuszek, nie dorasta mu do pięt, Barejanella, Vilanella z jajem, grunt to tupet!, harcerzyk, słodki ptak młodości *, Błękitnella, nenufary nad Soliną, czyżby do nieba?, spokój znajdziesz w ciszy (2), "masz takie oczy zielone", spokój znajdziesz w ciszy, skomlenie, figlarny anioł, żona Cichego, gdy sznur za słaby, bestia, zaprosiłeś mnie do przyjaciół, Jasna Polana powoli zmierzcha, granatowo-białe wypustki, naszyjnik, A co - nie mogę? (drabble 4), uwierzyłam, rozbrat, Dziadunio, Bez gorsetu, każdego roku na ulicy Wielkanocnej, ersatz, Podkolorowanie, Przedostatnia stara panna, Miał na imię Czaruś, odrobina miodu wśród brei z manny, A niech (ktoś) to licho porwie!, Skandowanie po ka - to - li -cku, Echo, nie pamiętam, czy wtedy padał deszcz, niezbadane są wyroki, Modlidło, nie żałuje niczego, portret naszkicowany, rosyjskie miewam sny, de gustibus non est disputandum, to se ne vrati, kolekcja, Małe jest piękne!, dwanaście godzin z życia marchwiowej, utrwalona na fotografiach, rytuał, gotowe na wszystko czyli rzecz o babskiej przyjaźni, minus dwadzieścia, maligna, wstręty, "Niech żyje bal", tylko " młodość uśmiecha się bez powodu", "najpiękniejsze jest to, co jeszcze nieskończone", z pierwszych szelestów stronic, Ostatni będą pierwszymi, femme fatale, o tym, co mówiła babcia, marzenia malarki, rozmyślania zgryźliwej, Tylko on!, przejście, hieny, modliszki, czarne wdowy*, ***, konkubina, kreacje, cyrk, Wynurzenia nad grobowcem, Schody do Niego, Pokażę wam figę z makiem, swąd przypalonej padliny, Dziwak, Radosnego Alleluja!, myśli jak koty - najczarniejsze w nocy, Kaziu - zakochaj się!, babski comber, skazani na ciszę, całe życie kobiety, Po omacku, Ukarany, Babuniu, Aż trudno uwierzyć, Przykurzony anioł,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1