24 july 2021
Superpozycja
Po udowodnieniu że czas nie istnieje
Świat już nie jest ten sam
Czuję wieczne niewybaczenie
Na całej swojej skórze
Wstaje co rano - choć to bardziej już
Wynika z opisu przestrzeni
Zamrożonych stanów energetycznych
Półmglisty kot zaparza mi kawę
A ja widzę przez jego prześwitujące wnętrzności
Wszystkie niezapisane myśli
Przestałem się spóźniać do pracy
Przestałem rozmawiać z ludźmi
Rozmawiam już tylko z kotem
Załamało się praktycznie wszystko
Zerwane ze smyczy Fermata fotony
Kpią ze mnie - grają mi na nosie
Zastygłe w niedosiężnych pryzmatach
Giełda nowojorska zawiesiła sesje
Zbawienie odroczono
Kot się żali ze chciałby wreszcie
Doumrzeć swoją śmierć do końca
A ja muszę tego słuchać w nieskończoność
Zastygłym peryskopem przeczesuję horyzont zdarzeń
I do pierwszego Boga którego wypatrzę
Wzniosę modły - mantrę dekoherencji
Boże - wybacz sobie że ten świat stworzyłeś
Boże - wybacz sobie że ten świat stworzyłeś
Boże - wybacz sobie...
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga