4 may 2021
Pozwól
Pozwól że będę solą w oku
Wszystkim co chcieli żyć z doskoku
Tłumom co stoją w kręgu wokół
Co zawsze milczą stojąc z boku
Zaspokajając chciwe żądze wzroku
Pozwól być w gardle węzłem kości
Wszystkim co w szczerej swej podłości
Zdeptać chcą każdy cień miłości
Każdego co sen dobry mości
Zepchnąć by chcieli w czarną czerń nicości
Pozwól że będę gwoździem w bucie
Tym co by chcieli tylko uciec
Tuż po tym gdy w służby surducie
Na srebrnej tacy w czarnej uczcie
Zaserwowali ludzkie dusze ludzkie czucie
Pozwól też kłodą być pod nogi
Tym którzy chętnie - Boże drogi
Zawrócą wszystkich z dobrej drogi
Zmieniając życie ich w pożogi
Bez najmniejszego cienia własnej trwogi
Pozwól bym mógł zakwitnąć kwieciem
Wszędzie gdzie zbłąkane Twe dziecię
Gdy wicher dziejów już je zmiecie
W odmęt zapomnień cichych na tym świecie
Wzniosę się nad nim w bluszczu piruecie
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga
8 september 2025
ajw
7 september 2025
jeśli tylko
6 september 2025
wiesiek
5 september 2025
ajw