12 june 2021
Wielki potencjał chemiczny listów
Przyznaje się do winy
Pisałem
Czasem nawet wysyłałem
I wiedziałem co czynię
Wzburzony spokój okiem chłodnym
Odczytuje akta
Stenogramy
Czasem prastare
Liczy wbite w wieczność
Szpile
Pod wpływem każdego z listów
Świat reaguje
Zmienia się
Przybliża do wszystkich swoich granic
Zaczyn letargu opóźnia wiązanie
Wokół gardeł
Kokardek Moebiusa
Dusze niespokojne
Które podważały każde tu i teraz
Ale z tamtej strony
Zbiera się wielka fala
Odpowiedzi
Zawady urojonych
Wytrąca się cisza
Nieznanego dotąd stanu skupienia
Stałem sie współprzyczyną
Fragmentarycznych sum i wybrakowanych
Nieskończoności
Czekania rozważań i obaw
Lub po prostu czucia
Grania na nad-strunach
Werdykt jednogłośny jednomyślny
Jednorazowy w skali życia
Bezlitosny
Z braku okoliczności łagodzących
Winny
Skazany na wieczne pisanie bez powtórzeń
Skazany na wieczne pisanie bez powtórzeń
Skazany na wieczne pisanie bez powtórzeń
Skazany na wieczne pisanie bez powtórzeń
21 february 2025
wiesiek
21 february 2025
Eva T.
21 february 2025
ajw
20 february 2025
absynt
20 february 2025
absynt
20 february 2025
wiesiek
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka