2 may 2013
wielo(na)rzecze
byliśmy tam. płynęliśmy na wielkich okrętach,
lecz częściej zwykłymi łajbami, wydawałoby się
niezgodnie z odwiecznym prawem nurtu.
odkrywaliśmy odkryte, budowaliśmy
już zbudowane. nasi Niemcy, jak gwiazdy
w bezchmurną noc, zostali przyjaciółmi.
takimi od słów i wielkomiejskich skrzyżowań.
(trochę dziwiły ślady późniejszych stóp
na starych fundamentach). tak jakby
przy okazji, od niechcenia, rodziliśmy dzieci.
one też kiedyś wyruszą w górę, do źródeł.
pod białymi żaglami i niepodległą banderą,
na łodziach, których jeszcze nie ukończyli.
usypią usypane, wyłowią to co na wierzchu.
odnajdą swoich cudzoziemców i zwiążą z nimi
dla nas niepojętym językiem
i właśnie wtedy zrozumieją.
lecz dziś tego im jeszcze nie opowiemy.
Żuławka Sztumska - sierpień 2012
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma