17 february 2016
przybyłem w ostatniej chwili
przybyłem w ostatniej chwili
a właściwie to się lekko spóźniłem
i teraz stoję w progu samotnie jak fakju
jak pojedyncza świeca w wielkim kandelabrze
przybyłem kiedy osiadły już słowa
klucz gestów został ustalony i nie wiem
czy wasze spojrzenia mają konotacje
czy są tylko indywidualnym wyrazem
przybyłem byście mogli powiedzieć
„jak fajnie że jesteś” poklepać po plecach
odwrócić się i wybuchnąć śmiechem
na hasło którego jeszcze nie rozumiem
odejdę też pierwszy a wy zostaniecie
i będziecie mówić w pełnym rozbawieniu
o zgaszonym ogniu o dalekich brakach
lecz gdzieś tam w najciaśniejszym sobie
podziękujecie że nie zrezygnowałem
Warszawa - kwiecień 2015
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko