18 may 2013
zapadanie. Silesia - Februarius A.D. MCMXCIV
jesienny dworzec kolejowy o piątej nad ranem
lśnił światłem betonowych schronów, dźwięczał
głuchym odgłosem szyn, a brudy pokrywał kurz,
ale nam to nie przeszkadzało. w podziemnym przejściu
całowałem cię jak oszalały.
budziłem ptaki, uczyłem je śpiewać.
moje ręce wyrastały z ciebie jak wiosna
wyrasta z ziemi. byłaś czystą ziemią
na tle kremowej glazury z szarymi fugami
(ech... tej także nigdy nie zapomnę),
soczysta i obiecana, gotowa pod zasiew.
brodaty rybak powiedział byśmy sobie nie przeszkadzali
dopóki możemy i nam wydawało się, że możemy
tak do końca świata, a potem na wieczność.
*
przyszło do mnie, z jednostki „W” o numerze
jak odkrycie Ameryki. dwa metry kwadratowe
zbiorowej prywatności, toaleta wyznaczana w czasie
i miejsce w szyku ku chwale ojczyzny. zacieranie
imienia. i tylko listy od ciebie przypominały smaki,
zapachy, życie. listy, które nagle się urwały.
to właśnie wtedy zapadła się wieczność, a ja leżałem
na dwóch metrach zwęglonej ziemi.
Żuławka Sztumska - wrzesień 2012
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.