10 february 2013
miłość (bez)warunkowa, czyli spotkania na bydlęcej drodze
Rodrigo chce zostać gwiazdą rodea i kocha
futbol. kocha także Mariję, choć ona odeszła.
nie można utrzymać kobiety, biorąc ją
na lasso i Rodrigo o tym wie, więc na razie łapie
nie swoje bydło, pasie je na stepach Mato Grosso
i z dumą powtarza, że jest kowbojem.
ludzie w Brazylii są dobrzy i mają okrągłe
twarze (nie wyłączając faveli Sao Paulo,
Rio czy Manaus), z każdego wyrasta Chrystus,
jak z góry Corcovado, i to wystarczy,
by nie rozdzierać szat, których niewiele,
radować się, mieć głowę z cukru.
Rodrigo mocno wierzy w Boga i ufa,
że z wzajemnością, dlatego już wkrótce
po raz kolejny zdobędą mistrzostwo (w końcu
piłka jak Brazylijka jest zawsze okrągła), a on
w osiem sekund, na byku, złapie Pana za nogi
i bez zbędnych wyjaśnień zażąda Mariji
z powrotem.
Nisko - sierpień 2011
31 march 2025
wiesiek
31 march 2025
Eva T.
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
absynt
30 march 2025
absynt
30 march 2025
Eva T.
29 march 2025
wiesiek
29 march 2025
ajw