3 march 2013
niepokonani
postawcie przede mną talerz rosołu
z kluskami płaskimi jak źdźbła trawy,
łyżka koniecznie musi być ciężka, a kwiaty
z brzegów dawno wytarte.
niech buty staną się mokre
od rosy na grzybobraniu, igiełki
sosen niech włażą mi pod koszulę,
tam gdzie schował się mech i jagodowe liście.
a schody? schody mogą skrzypieć
nocami. złowrogo, ale ciekawie,
aż zbudzą historie kiedyś niezapomniane.
wtedy twarze wyjdą z półcienia
i w ogniu, który daje ciepło,
nie śmierć, opowiedzą mi jak życie układaliśmy
na małych przestrzeniach.
jak pięknie było nie wiedzieć o pokonanych.
Libiąż - październik 2011
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
5 may 2025
wiesiek
4 may 2025
wiesiek
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka