11 october 2021

Postaci - szkic do nigdy-nie-napiszę

1. Taki młody chłopak, z brzuszkiem i brązowo-rudym zarostem, długawymi włosami, chodzi w berecie i szarej koszuli, niezbyt wysoki, entuzjastyczny. Nie znamy jego wcześniejszej historii, poznajemy go dopiero w rok po nawróceniu. Możemy się tylko domyślać, że wcześniej był takim w miarę bystrym chuliganem, wyrywa mu się gdzieś, że jest sierotą. Wszytko jawi mu się teraz jako wzniosłe i piękne, zupełnie jak u Don Kichota. Jego największym marzeniem jest pomaganie innym, a wówczas przemawia przezeń jakaś archetypiczna siła, wybudzająca - chwilowo - pozostałych z sennej codzienności. Ostatecznie jednak nigdy do niczego to nie prowadzi, choć sam bohater traktuje to w kategoriach "znaków". Od czasu do czasu czyta poezję i traktaty teologiczne, a prócz tego mainstreamową literaturę patriotyczną. Pod jej wpływem myśli o tym, żeby iść do wojska. Kiedy jego złudzenia się rozwiewają kończy z psychotyczną depresją w szpitalu psychiatrycznym, będąc przekonanym, że on i wszyscy wokół - są martwi - i on za to ponosi winę.


2. Gościu w średnim wieku, żyjący z renty, reszty źródeł jego dochodów nie znamy, a starcza mu na przeżycie i używki. On sam twierdzi, że "każde działanie przynosi złe owoce" i czasem wygłasza tyrady na ten temat. Zarośnięty, wygląd zbójecki, całe dnie spędza na leniwym piciu rozmaitych alkoholi i paleniu mocnych papierosów. Mieszka w wynajętym pokoju na ostatnim piętrze, w piciu czasem towarzyszą mu niezbyt rozgarnięci studenci albo zwyczajni menele. Urządza sobie spacery tu i tam, wrażliwy na ukryte piękno rzeczy, których na codzień nikt pięknymi by nie nazwał. Prawdopodobnie miał kiedyś aspiracje artystyczne, w jego melinie znajdujemy od czasu do czasu jakieś wysokooktanowe rozprawy filozoficzne albo albumy z malarstwem. Prócz tego całe sterty notatek zapisywanych szyfrem. Wiemy, że udało mu się wymigać od wojska, od pracy, i od małżeństwa, z natury jest z resztą całkiem niezłym krętaczem, wierzy, że los mu w jakiś przedziwny sposób sprzyja. Żyje prowadząc nieustanny wewnętrzny monolog. W końcu, pod wpływem jakiegoś ciągu zdarzeń i myśli, popełnia samobójstwo.


3. Starszy człowiek, o głębokim, archetypicznym wejrzeniu, widzimy go zniszczonego starością i chorobami, twarz biblijnego Abrahama, zwarta budowa ciała i twardy charakter sugerują, iż kiedyś przynależał do subkultury samodyscypliny. Melancholijny, nadal charyzmatyczny, niemalże budzący podziw, w pokoju ma pokaźną biblioteczkę do której od lat już w ogóle nie zagląda, a kiedy zadaje mu się jakieś pytanie wykraczające poza dziedzinę budownictwa, ogrodnictwa albo bierzącej polityki, spogląda na rozmówcę bezradnie i niemal boleśnie. Na dziś dzień pamięta tylko kilka wątków z historiozofii Sienkiewicza i podstawy apologetyki katolickiej, prócz tego trzykrotnie przeczytał Biblię od początku do końca. Nie odgrywa w akcji opowiadania żadnej roli, po prostu jest.


4. Starsza kobieta, z natury altruistka, w rozmowie bardzo bystra, choć nie ma wykształcenia, jej imperatywem jest podobnie jak 1. pomaganie innym, co jednak zawsze wychodzi na odwrót. Okazuje się nahalna a wręcz zaborcza, ale zupełnie i absolutnie tego nieświadoma, jakby przemawiała przez nią jakaś demoniczna, roześmiana, niemalże szczera - siła, zagarniająca dla siebie rzeczywistość - jej pomysły za każdym razem rujnują dotyczchczasowy porządek, zmuszając uczestników sytuacji do radykalnej zmiany sposobu działania i podjęcia nieprzewidywalnych wyzwań, choć z racji jej licznych cnót i dobrotliwego charakteru nikt nie śmie jej tego wyrzucać ani się na nią złościć.



other prose: Metafizyka płci, Odkryłem po co się myśli, Brilliant gnostic, Refleksja aksjologiczna, Refleksja (Umysł / Materia), Rytmiczny, Gadki, Gadka, K'boom K'boom (Lubczyk), Co ma byt II - (Uwaga, Heavy), Co ma byt - (Uwaga, Heavy), Zasada Nieoznaczoności Heisenberga - SET, Motto ze Stinga, Mixtape, Społecznościowo, Refleksja, Żałobnik w świecie prowizorycznym, Schoenheit von Voegelsang, Pożycie, Intermezzo, Medytacja, Pytanie - cytat, Moja codzienność, Fotografia 6, Zapiski (Langeweile), Oszołom o filozofii, Dzieciaki z Pimlico, Motto, Killing Joke, Pierwiastek Apolliński, Szkice z dialektyki (sermo), Dadaistycznie, Soaths (na serio), Życie na gorąco, Złożona dialektyka, Dialog z kiedyś, Sokrates - (edukacja nachalna), A więc ja także byłem pitagorejczykiem, Pieśń lekkoducha - mój numer, Dreamy Noon (1 i 2), Cykl: Zmierzch wielkich narracji (2), Co. Bzdury w pierony, Soaths, Głuchy telefon - Hiperminiatura, Wokół nihilizmu (łagodnie), Facet u lekarza, Z cyklu: Zmierzch wielkich narracji, Ukojenie, Neuzeit, Neuzeit - Proro II, Proro, Kiedyś byłem admirałem, ale zostałem degradowany, Pewien Marokańczyk potrafił grać na flecie i gwizdać, Intermezzo I i II, Sed Contra, Moje wykopaliska, Obserwacja autorska II, Mój ulubiony psalm, Filozofowie w pigułce, Seria z pepeszy (zima), Z cyklu "Varietes", Bajronista, Na marginesie "Człowieka bez właściwości", Wrzutka z książki (cytat), Natural high, Majówka postmodernistyczna, A. i B., Najdoskonalszy obraz pustki (stare), Zalecenia zdrowotne (stare), Meridiana, Pożegnanie - hiperminiatura, Heard Ein Klaus, Sabaudiana, Postaci - szkic do nigdy-nie-napiszę, Miniatura, Ballada o brzydkim lirniku, Przechadzka, Diana, Paradoxia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1